Pod koniec lipca premier Donald Tusk poinformował m.in. o utworzeniu nowego Ministerstwa Energii, które ma rozstrzygać kwestie będące do tej pory w gestii częściowo ministra klimatu i środowiska, a częściowo ministra przemysłu. Szefem nowego ministerstwa został Miłosz Motyka z PSL.
Na skutek tej decyzji zlikwidowane zostało Ministerstwo Przemysłu na Śląsku. Obietnica jego utworzenia znalazła się w "100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów" Koalicji Obywatelskiej. "Powołamy Ministerstwo Przemysłu z siedzibą na Śląsku. 1 marca 2024 swoje prace rozpoczęło otwarte w Katowicach Ministerstwo Przemysłu. Misję przywrócenia zarządzania polskim przemysłem na Śląsk otrzymała Minister Przemysłu Marzena Czarnecka. Ministerstwo Przemysłu będzie zajmować się nie tylko górnikami czy hutnikami, jak się powszechnie sądzi, ale też surowcami energetycznymi, jak ropa naftowa i gaz, oraz polityką atomową państwa polskiego” – napisano w obietnicach KO.
Ile kosztowało zlikwidowane Ministerstwo Przemysłu?
Wiadomo, jakie były koszty funkcjonowania ministerstwa, które istniało nieco ponad 500 dni.
Portal money.pl dotarł do odpowiedzi ministra Miłosza Motyki, który stanął na czele nowego Ministerstwa Energii, na interpelację poselską dotyczącą kosztów utworzenia i funkcjonowania Ministerstwa Przemysłu.
"Ministerstwo Przemysłu powstało z dniem 1 marca 2024 roku. W związku z powyższym Ministerstwo Przemysłu wydatkowało z ustawy budżetowej w 2024 roku środki w wysokości ok. 9 mln zł na uruchomienie resortu. W roku 2024 wydatki na funkcjonowanie Ministerstwa Przemysłu wynikające z zadań i kompetencji realizowanych przez Biuro Dyrektora Generalnego wynosiły ok. 19 mln zł, na które składały się środki przyznane na podstawie ustawy budżetowej oraz z pozyskanych rezerw celowych w późniejszym etapie (koszty osobowe, administracyjne, logistyczne)" – czytamy.
Czytaj też:
Ministerstwo istniało zaledwie kilkanaście miesięcy. Ile mogło kosztować?Czytaj też:
Tusk likwiduje ministerstwo. Pracownicy boją się o swój los
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
