Z INNEJ PERSPEKTYWY II Polacy to naród jak mało który potrzebujący, by się zrozumieć, i tak mało się rozumiejący.
Co powoduje, że dość często wzmagamy się w uczuciach i tak często nie pozostaje po nich wiele śladu? Ostatni triumf Karola Nawrockiego był przykładem takiej fali uczuciowego poruszenia nadziei opartej na wiarygodnym przekazie, na prawdziwych wartościach i wspólnym dobru. Ale przecież od razu odezwały się wściekłe pomruki funkcjonariuszy Partii Lepszych, mocno stąpających po skałach realiów: układów, na które nie ma rady, i zastarzałych słabości: pychy, zawiści i kompleksów niższości przykrywanych poczuciem wyższości. Czy entuzjazm wyborczy przetrwa i czy nie przytłoczą go kolejne manipulacje medialne oraz troska o sprawy codzienne?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
