W Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca wtargnięciu dronów na teren Polski. Głos zabrała m.in. Ewa Zajączkowska-Hernik, która przekonywała, że nakręcając w Polsce prowojenną histerię, rządzący Unią establishment próbuje odwrócić uwagę ludzi od swoich nieudolnych rządów.
Przemawiali także inni europosłowie z polskich formacji. Krzysztof Śmiszek twierdził, że Zajączkowska-Hernik wypowiedziała się w języku rosyjskim – w istocie mówiła po polsku – i poprosił o powtórzenie przemówienia w innym języku, bo on rosyjskiego nie rozumie.
Zajączkowska-Hernik kiedy dostała na chwilę głos odpowiedziała europarlamentarzyści Lewicy nawiązując do jego innych wypowiedzi wygłaszanych na forum UE i w Polsce.
– Europoseł Śmiszek od wczoraj kieruje do mnie ordynarne, seksistowskie i szowinistyczny hejt. Tak bardzo podoba ci się wojna? Zabieraj swojego partnera i idź na front – powiedziała.
Prowadząca uniemożliwiła polityk Konfederacji dokończenie wypowiedzi tłumacząc, że zgodnie z procedurą w tym momencie dyskusji Zajączkowska-Hernik mogła odnieść się jedynie do wystąpienia europosła, który był w tym momencie na mównicy.
UE-Mercosur. "To jest samobójstwo"
W wypowiedzi przedmiotowej polityk podkreśliła, że kosztowne polityki unijne niszczą europejskie gospodarki.
– Gdy już wymyśliliście, że Europa ma stawiać na obronność wychodzi program SAFE – kolejny po KPO dług unijny, który będziemy spłacać przez 45 lat, żeby wesprzeć przemysł niemiecki i francuski. Taka to jest wasza solidarność. Mówicie, że nie wolno finansować Putina, a co zrobicie wprowadzając umowę UE-Mercosur? Napchacie rosyjskie kieszenie kasą, wspierając brazylijskie rolnictwo oparte na rosyjskich nawozach, wypychając jednocześnie produkcję żywności poza UE. To jest samobójstwo – powiedziała.
Zajączkowska-Hernik: Nakręcacie prowojenną histerię w Polsce
– Nakręcacie prowojenną histerię w Polsce, za pomocą której razem z prezydentem Zełenskim chcecie wciągnąć Polskę do wojny na Ukrainie. Tak chcecie odwrócić uwagę od swoich nieudolnych rządów i braku inwestycji w system inwestycji przeciwko dronom, a Putin się z was śmieje – powiedziała polityk.
Zajączkowska-Hernik podkreśliła, że Polska potrzebuje prostych przepisów w systemie dronowym, a nie unijnych barier, które duszą nasz potencjał. – Bez tego możemy wpompować miliardy, ale dalej nie będziemy w stanie skutecznie się bronić. Musimy uwolnić polski sektor dronowy od biurokratycznych kajdan i dać działać naszym startupom, bo to one są przyszłością obronności, a nie stosy dyrektyw, które nie zatrzymają ani jednego drona – powiedziała eurodeputowana. – I to nie jest nasza wojna – podkreśliła.
twitterCzytaj też:
Skandal w europarlamencie. "Jesteście obrzydliwymi ludźmi bez honoru"Czytaj też:
Bocheński wskazał "największe kuriozum" wystąpienia von der Leyen
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
