Budowa metra to prawdopodobnie największe przedsięwzięcie infrastrukturalne w historii miasta. Do tej pory pomysł pozostawał w sferze spekulacji. Dopiero ostatnie kilkadziesiąt miesięcy przyniosły w tej sprawie realne zmiany. Najpierw władze Krakowa powołały komitet, który ma koordynować projekt. Potem przygotowano także plan inwestycji.
Kraków: Przedstawiono plan metra
W środę władze Krakowa przedstawiły projekt budowy dwóch nitek metra. Podziemna kolej ma rozpoczynać swój bieg w Nowej Hucie, potem na wysokości Alei Trzech Wieszczów i Muzeum Narodowego, rozwidlić się w kierunku zachodnim i wschodnim. Pierwsza linia kończyłaby swój bieg w Opatkowicach, a druga – w Kurdwanowie.
W tym roku mają rozpocząć się konsultacje rynkowe i przygotowania do wyboru doradców inwestycyjnych. W 2026 roku rozpoczną się przegotowania techniczne, opracowywania projektów. W 2030 roku ma ruszyć postępowanie przetargowe. Jak wskazują władze miasta, mieszkańcy powinni pojechać pierwszymi pociągami w 2040 roku.
– Rozpoczynamy proces przygotowania do budowy pierwszej linii metra i jednym z elementów będzie pozyskanie decyzji środowiskowej dla całości inwestycji. Jeżeli będzie to możliwe, wykorzystamy obecnie procedowany wniosek, choć już wiemy, że na pewno nie w całości. Nie zaczniemy od zera – w rozpoczynających się przygotowaniach wykorzystamy dokumentację opracowaną w poprzednich latach – powiedział wiceprezydent miasta Stanisław Mazur.
Tak ogromna inwestycja nie jest bowiem możliwa do zrealizowana wyłącznie przez władze samorządowe. Władze liczą na pozyskanie środków z budżetu centralnego, unijnych funduszy oraz kredytów międzynarodowych instytucji finansowych. Szacowany koszt inwestycji to 13-15 mld zł.
Czytaj też:
Zmiany w przepisach budowlanych. Takiego ogrodzenia już nie wybudujeszCzytaj też:
Kolejne niepokojące odkrycie. Tym razem w Małopolsce
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
