Brudziński: Mentzen robi to z gówniarskim uśmieszkiem

Brudziński: Mentzen robi to z gówniarskim uśmieszkiem

Dodano: 
Joachim Brudziński (PiS)
Joachim Brudziński (PiS) Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Europoseł PiS Joachim Brudziński odniósł się do konkurencji na prawicy. W krytycznych słowach skomentował zachowanie Sławomira Mentzena.

Polityk PiS odniósł się w programie "Polityczny WF" do wyzwań i sytuacji po prawej stronie sceny politycznej. Joachim Brudziński stwierdził, że dzisiaj Sławomir Mentzen chce być jak Janusz Korwin-Mikke, a środowiska, które tworzą Konfederację, zawsze były na scenie politycznej.

– Oni byli zawsze i zawsze jakoś dawaliśmy sobie z nimi radę – podkreślił europoseł PiS. – Nie ma we mnie problemu, jeżeli taka będzie wola wyborców, żeby stwierdzić, że trzeba szukać porozumienia – zaznaczył. Dodał jednak, że Jarosław Kaczyński postawił politykom swojej formacji zadanie zwycięstwa w wyborach z możliwością samodzielnych rządów.

Dziennikarze dopytywali czy jednak szef PiS "nie spalił mostów", kiedy mówił o obecności Mentzena w polityce jako o "nieporozumieniu". – Z olbrzymim szacunkiem podchodzę do wszystkich aktywnych, zweryfikowanych wyborczo polityków, ale jeżeli słucham pana Mentzena, który określa pana Jarosława Kaczyńskiego z takim nonszalanckim, żeby nie powiedzieć gówniarskim uśmieszkiem na twarzy, że to jest polityczny gangster; Mentzena który mówi, że nie wyklucza koalicji z Donaldem Tuskiem, że studia w Polsce powinny być płatne, że służba zdrowia powinna być płatna (…), to jest postawa, z którą nie chciałbym mieć coś wspólnego w przyszłym rządzie – oświadczył Joachim Brudziński.

Europoseł PiS dodał, że w jego ocenie część wypowiedzi Mentzena nie jest powszechnie akceptowana w środowisku Konfederacji.

Znowu gorąco na linii Kaczyński-Mentzen

W środę prezes PiS Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas konferencji prasowej podsumowującej dwa lata od wyborów parlamentarnych. Przedstawił niezwykle krytyczny obraz rządów Donalda Tuska wskazując, że jedną z niewielu dobrych rzeczy jest to, że w Sejmie trwają prace nad przepisami chroniącymi zwierzęta. Kaczyńskiego pytano, czy Konfederacja jest dla niego potencjalnym sojusznikiem, czy przeciwnikiem politycznym.

– Na pewno nie będziemy popierali polityki darwinizmu społecznego, bo to jest polityka nie tylko skrajnie niesprawiedliwa, niemoralna, ale także skrajnie nieskuteczna. To tylko ktoś, kto jest skrajnym głupcem, może tego rodzaju rzeczy głosić. To po pierwsze – kontynuował. – A po drugie muszą być wyjaśnione, jeśli chodzi o różne elementy tej całej, że tak powiem, konfederacyjnej grupy, które niepokoiły, niepokoją i będą nas niepokoić. Z naszego punktu widzenia koalicjantem może być ktoś, kto chce najpierw Polskę wyciągnąć z tego stanu, w którym jest w tej chwili – dodał.

Czytaj też:
"Kombinują, jak łysy koń pod górę". Bosak ujawnił, czy poprze związki partnerskie
Czytaj też:
Zajączkowska: "Tak" dla paktu senackiego prawicy


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: polsatnews.pl / X
Czytaj także