Ekspert zwrócił uwagę na antenie Polsat News, że zarówno część państw Europy Zachodniej, jak i Stany Zjednoczone nie widziały potrzeby zapraszania Polski do rozmów dotyczących Ukrainy. Jego zdaniem, powodem są "nierealistyczne postulaty", a także moralizatorski ton polskiej dyplomacji, który nie ma przełożenia na realną siłę oddziaływania.
– Polska jest przytroczona i bez zgody Amerykanów nie chce nawet kichnąć, to po co ją zapraszać? – zauważył Bartosiak.
Bartosiak: Będzie inna wojna. Nie jesteśmy do niej przygotowani
Jak stwierdził analityk, "nie odzyskaliśmy żadnej niepodległości, tylko zostaliśmy dołączeni do systemu zachodniego i elity polskie przyjęły orientacje na zachód bez zrozumienia, co się z tym wiąże, a potem – jak powstał PO-PiS – to się podzieliły trochę sztucznie: jedna orientacja europejska, druga orientacja amerykańska".
Zdaniem Jacka Bartosiaka, wspomniane orientacje "poniosły bankructwo". – W ostatnich dniach i tygodniach obie orientacje polityczne państwa polskiego, które są wyrażane przez główne partie, czy w ogóle wyrażany przez cały system polityczny III RP poniosły bankructwo i oczywiście wszystkie będą teraz udawać, że nie, żeby bronić swojego statusu. Natomiast absolutnie ponieśliśmy klęskę – powiedział.
Jako przykład ekspert wskazał kwestię wojska. – Przygotowaliśmy się do wojny, której nie będzie. Będzie prawdopodobnie inna i do niej nie jesteśmy przygotowani. To, że nie jesteśmy przy stole, że Ukraińcy się z nami nie liczą, to w dużej mierze jest wina polskich elit politycznych – powiedział Bartosiak.
Ekspert odpowiada Tuskowi
Premier Donald Tusk odniósł się na początku grudnia do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA.
"Drodzy amerykańscy przyjaciele, Europa jest waszym najbliższym sojusznikiem, a nie waszym problemem. I mamy wspólnych wrogów. Przynajmniej tak było przez ostatnie 80 lat. Musimy się tego trzymać, to jedyna rozsądna strategia naszego wspólnego bezpieczeństwa. Chyba że coś się zmieniło" – napisał Tusk w sobotę po angielsku w serwisie X (dawniej Twitter).
Wpis premiera skomentował Jacek Bartosiak. "Albert Świdziński ma rację: wybieramy ścieżkę klasyczna dla elit III RP tj. kręcenie się jak gówno w przerębli, wypieranie rzeczywistości i dryf strategiczny aż ktoś skróci nam męki" – ocenił. "A na końcu dryfu będą nam mordować nasze państwo jak robią to teraz Ukrainie z cynicznym uśmiechem. Ludzie, nie ma czasu do stracenia!" – dodał.
Czytaj też:
"Pełna sprzeczności". Gorzkie słowa o nowej strategii USACzytaj też:
Wstrząs dla Europy? "Nawrocki powinien wykonać telefon do Waszyngtonu"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
