W czwartek z Pałacu Prezydenckiego został wyniesiony Okrągły Stół – ten, przy którym w 1989 roku negocjowano nowy układ władzy. Okrągły Stół z Pałacu Prezydenckiego zostanie przekazany do Muzeum Historii Polski, gdzie będzie eksponatem stałej wystawy, której otwarcie jest planowane w 2027 r. Kancelaria Prezydenta pozostanie jego właścicielem.
– Niezależnie od tego, jak oceniamy Okrągły Stół, Pałac Prezydencki nie jest miejscem, gdzie nadal powinien stać. Miejscem, w którym powinien się znaleźć jest Muzeum Historii Polski. Od roku 2027 będzie go można podziwiać jako eksponat historyczny. Wokół Okrągłego Stołu nadal będą mogły odbywać się debaty akademickie, naukowe – poinformował prezydent Karol Nawrocki. – Dziś wolną, suwerenną, niepodległą, ambitną Polskę stać na dużo więcej niż idealizowanie Okrągłego Stołu. Nie można go zapomnieć, bo to ważny element dyskusji historycznej, ale nie można go też idealizować, oddając mu hołd w Pałacu Prezydenckim – wyjaśnił.
Frasyniuk oburzony
Usunięcie Okrągłego Stołu skomentował dla "Faktu" Władysław Frasyniuk. – Ten stół jest symbolem i jednym z dwóch rozpoznawalnych znaków w świecie obok Solidarności. Jest on także elementem dialogu, umiejętności porozumienia się i poszukiwania kompromisów. To także początek liberalnej demokracji – stwierdza Frasyniuk.
– Jeśli Nawrocki mówi o "postkomunie", to mam dla niego przykrą informację, że jest on produktem tej postkomuny. Nie byłby zarówno prezydentem, jak i w polityce, gdyby nie ten Okrągły Stół – dodał były opozycjonista. Frasyniuk, odnosząc się do ustaleń Onetu, że była to inicjatywa Andrzeja Dudy, odpowiada: "Dwóch prezydentów, którzy się nie ubrudzili przy obalaniu komuny". – Mają taki kompleks, że nawet mebel im przeszkadza – podsumował Władysław Frasyniuk.
Czytaj też:
Czarzasty złożył propozycję Nawrockiemu. "Ja się nie wstydzę"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
