Centralizacja Unii. KE uzurpuje sobie prawo do wkroczenia w kolejną dziedzinę

Centralizacja Unii. KE uzurpuje sobie prawo do wkroczenia w kolejną dziedzinę

Dodano: 
Przewodnicząca Komisji Europejskiej, niemiecka polityk Ursula von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej, niemiecka polityk Ursula von der Leyen Źródło: PAP/EPA / RONALD WITTEK
Eurokołchoz znów próbuje tylnymi drzwiami rozszerzać swoje uprawnienia – pisze poseł Grzegorz Płaczek. Tym razem chodzi o mieszkalnictwo.

Unia Europejska próbuje wkroczyć w kolejną dziedzinę z zakresu kompetencji państw narodowych, ponownie – mimo braku jakichkolwiek podstaw prawnych. Ponadto z hasłowego opisu programu zamieszczonego na stronie Komisji Europejskiej wynika, że przedsięwzięcie ma mieć charakter dalece socjalistyczny i ingerujący w politykę rządów państw członkowskich. Chodzi o ogłoszony przez przewodniczącą Komisji Europejskiej niemiecką polityk Ursulę von der Leyen plan o nazwie "Europejski Plan Mieszkalnictwa Dostępnego Cenowo".

Komisja Europejska: Nasze domy i mieszkania, nasze społeczeństwo

Na stronie internetowej Komisji Europejskiej czytamy o diagnozie problemu: "Nasze domy, nasze mieszkania, są budulcem naszych społeczności, fundamentem naszego społeczeństwa i demokracji. Mieszkanie to nie tylko towar, ale fundamentalne prawo i kamień węgielny ludzkiej godności. Jednak w całej Europie odczuwalne jest poczucie niesprawiedliwości z powodu całkowitej niedostępności i niedostępności mieszkań".

Cztery filary unijnego programu

Według projektodawców unijny plan na rzecz dostępnego mieszkalnictwa ma na celu wsparcie wszystkich szczebli władz krajowych i zjednoczenie zainteresowanych stron w celu zapewnienia wszystkim Europejczykom niedrogich mieszkań.

Przedsięwzięcie ma się opierać na 4 filarach, które nazwano następująco: Zwiększanie podaży mieszkań, mobilizacja inwestycji, umożliwianie natychmiastowego wsparcia podczas wdrażania reform, ochrona najbardziej poszkodowanych.

Płaczek: Od kiedy mieszkalnictwo jest kompetencją UE?

Przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji, Grzegorz Płaczek postawił wobec tego kilka retorycznych pytań.

"To jest groźne! Ursula von der Leyen właśnie przedstawiła pierwszy w historii «European Affordable Housing Plan» – Europejski Plan Mieszkalnictwa Dostępnego Cenowo. Od kiedy to mieszkalnictwo jest kompetencją Unii Europejskiej??? Od kiedy Bruksela ma prawo ingerować w to: komu w Polsce mają przysługiwać mieszkania, jaką politykę mieszkaniową mają prowadzić polskie miasta i jak mają wyglądać krajowe regulacje dotyczące najmu??? Pytam, bo nic takiego nie wynika z traktatów" – napisał parlamentarzysta.

"Mieszkalnictwo to wyłączna kompetencja państw członkowskich i samorządów, a nie «eurokołchozu», który próbuje tylnymi drzwiami rozszerzać swoje uprawnienia. Może premier RP stanie wyraźnie po stronie Polaków i sprzeciwi się temu nowemu, niebezpiecznemu kierunkowi centralizacji, który płynie z Brukseli?" – zaapelował poseł do Donalda Tuska.

Czytaj też:
Kolejna afera korupcyjna oligarchii UE. "Swoich się nie rusza"
Czytaj też:
Śmiszek wskazał otwarcie, jaka jest jego flaga
Czytaj też:
"UE właśnie zakazała Polsce powoływania się na Konstytucję". Burza po wyroku TSUE


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / X / housing.ec.europa.eu
Czytaj także