Wybory w USA. Lisicki: Trump powróci? Cejrowski: Demokraci mają miałkich dziadów

Wybory w USA. Lisicki: Trump powróci? Cejrowski: Demokraci mają miałkich dziadów

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
Demokraci mają problem wizerunkowy, bo nie odsuwa się urzędującego prezydenta. Nie mogą go zmienić, bo inaczej przyznaliby, że jest problem – mówi Wojciech Cejrowski w drugim odcinku "Antysystem".

Przedstawiamy Państwu drugi odcinek nowego programu redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy" Pawła Lisickiego oraz znanego podróżnika i felietonisty "Do Rzeczy" Wojciecha Cejrowskiego. Premiera każdego odcinka "Antysystemu" będzie miała miejsce w środy. W poprzednim odcinku Wojciech Cejrowski i Paweł Lisicki rozmawiali m.in. o wojnie na Ukrainie. Następny odcinek, w związku z okresem świąteczno-noworocznym, ukaże się 11 stycznia. Program przeznaczony jest dla tych Czytelników, którzy mają aktywną prenumeratę "Do Rzeczy +".

Wybory w USA. Lisicki: Miała być czerwona fala. Cejrowski: Kto tak mówił, ten się nie znał

W drugim odcinku "Antysystemu" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski rozmawiają o wyborach w Stanach Zjednoczonych, które odbyły się na początku listopada. Według wcześniejszych prognoz, Republikanie mieli odnieść przygniatające zwycięstwo, co ostatecznie się nie stało. – Wszystkie media o tym pisały. Miała być czerwona fala – zwrócił uwagę red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. – Kto gadał, że mieli wygrać Republikanie? Kto pisał o czerwonej fali, ten się nie zna na amerykańskim systemie wyborczym. Gdyby w polskich mediach wystąpił jakiś amerykański konstytucjonalista, to by zlikwidował marzenia o czerwonej fali, bo ona była matematycznie niewykonalna – ocenił Wojciech Cejrowski. – Stołka broni się trudno, bo ma się jakąś przeszłość i kogoś się wkurzyło. Łatwiej jest wysadzić kogoś z siodła. W następnych wyborach w 2024 roku będzie dla Republikanów więcej stołków demokratycznych do zdobycia i wtedy matematycznie jest zdobycia czerwonej fali – dodał.

Paweł Lisicki zauważył również, że według wielu komentatorów, wybory tak naprawdę przegrał Trump, ponieważ kandydaci, których popierał, wypadli gorzej, niż mieli wypaść. – Druga teza mówi teraz, że Republikanie będą musieli poszukać innego kandydata, choć Trump ogłosił, że będzie startować – dodał. – To w polskim systemie, gdzie listy konstruuje polityk np. Donald Tusk, to on musi znaleźć tych kandydatów. W amerykańskim systemie zgłaszają się oni sami. Republikanie nie mogą sobie poszukać, tylko pewnie się zgłosi iluś kandydatów. Demokraci mają problem, że muszą kogoś poszukać, bo nikt się nie chce zgodzić. Demokraci nie mają kandydatów, same miałkie dziady. Każdy system się psuje. Demokraci mają problem wizerunkowy, bo nie odsuwa się urzędującego prezydenta. Nie mogą go zmienić, bo inaczej przyznaliby, że jest problem – wyjaśnił Cejrowski.

Zwiastun 2. odcinka "Antysystemu" (odcinek dostępny po zalogowaniu się):

Czytaj także