LGBT na "Sylwestrze Marzeń". Cejrowski: To znak szatański

LGBT na "Sylwestrze Marzeń". Cejrowski: To znak szatański

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
– Jeżeli w pięknych barwach ktoś promuje jakiś grzech, to jest to znak szatana, bo szatan propaguje grzechy. To był znak szatański w mojej ocenie rzymskiego katolika starego chowu – mówi Wojciech Cejrowski w programie "Antysystem".

"Antysystem" to nowy program redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy" Pawła Lisickiego oraz znanego podróżnika i felietonisty "Do Rzeczy" Wojciecha Cejrowskiego. Premiera każdego odcinka "Antysystemu" ma miejsce w środy. Program przeznaczony jest dla tych Czytelników, którzy mają aktywną prenumeratę "Do Rzeczy +".

Czytaj też:
Leopardy dla Ukrainy. "Gdzie jest polski interes?" Cejrowski i Lisicki komentują

W trzecim odcinku "Antysystemu" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski rozmawiali m.in. o przedłużającej się wojnie na Ukrainie. W programie poruszono także kwestię "Sylwestra Marzeń" TVP w Zakopanem oraz tęczowych opasek promujących LGBT, które założył zespół Black Eyed Peas, czyli główna gwiazda imprezy. O tęczowe opaski Black Eyed Peas został zapytany m.in. premier Mateusz Morawiecki. – My naprawdę nie jesteśmy za tym, żeby ograniczać jakąkolwiek ekspresję artystyczną zespołów, które wykonują swój program i tyle mam do powiedzenia w tej sprawie – oświadczył szef rządu.

Opaski LGBT na "Sylwestrze Marzeń". Cejrowski: To znak szatański

Wojciech Cejrowski przyznał, że nie oglądał imprezy sylwestrowej w TVP, czym "uchronił się przed grzechem". – Już samo patrzenie na obrzędy satanistyczne jest grzechem, a Kościół mówi, żeby się nie przyglądać nawet z ciekawości. Tęcza 6-kolorowa jest znakiem szatana, grzechu. Jeżeli w pięknych barwach ktoś promuje jakiś grzech, to jest to znak szatana, bo szatan propaguje grzechy. To był znak szatański w mojej ocenie rzymskiego katolika starego chowu – wskazywał. – Jak pan odniesie się do tego, że największymi obrońcami byli politycy PiS na czele z premierem Mateuszem Morawieckim? – pytał red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

Napisałem o tym w "Do Rzeczy", że polska prawica to niemiecka fantazja, albo włoska solidność. Nie dziwi mnie premier Morawiecki od dawna w tym, co robi. Złości mnie, bo mało umie, był banksterem. Premier mnie w ogóle nie zdziwił, bo to doraźne interesy. Zezłościło mnie to, że oni tego bronią i stosują podwójne standardy. Kiedy Cejrowski pali flagę UE na wizji, którą sam sobie kupił, to szybko reagujemy wyrzuceniem z telewizji, ale jak ktoś proponuje opaskę ze znakami szatańskimi, to mówimy o ekspresji artystycznej. To są cynicy – ocenił Cejrowski. – Z cynikami się zgodzę – podsumował Lisicki.

Poniżej zwiastun 3. odcinka "Antysystemu". Całość dostępna wyłącznie dla Subskrybentów.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także