Amerykańskie firmy znacząco ograniczyły swoje kampanie marketingowe oraz wydatki w związku z tegorocznym Pride Month (Miesiącem Dumy osób LGBT+). Do tej pory było to wydarzenie bardzo efektowne. Sklepy ozdabiały okna tęczowymi flagami, eksponowały koszulki i kubki do kawy z motywem LGBT+ przy wejściach, zmieniały swoje loga na kontach w mediach społecznościowych i podkreślały darowizny.
W tym roku się to zmieniło. CNN twierdzi, że firmy obawiają się m.in. działań ze strony administracji Donalda Trumpa. Agencje federalne zagroziły bowiem, że zbadają firmy z programami różnorodności, równości i integracji. Jest to część szerszego zwrotu w korporacyjnej Ameryce, w której wiele firm rezygnuje z części swoich programów na rzecz promowania różnorodności w miejscu pracy pod presją administracji Trumpa i aktywistów republikańskich. Wiele przedsiębiorstw wycofało się także z polityki korporacyjnej i świadczeń dla pracowników LGBT+.
Lisicki i Cejrowski komentują!
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski komentują zwrot amerykańskich firm. – Każdy, kto obserwuje, co dzieje się z wielkimi markami, to musiał zauważyć jedną rzecz. Czerwiec był tzw. miesiącem dumy gejowskiej i wszyscy zmieniali wszystko na tęczowe. Wszyscy się obnosili z tą tęczą i wszystko było tylko LGBT. Człowiek nie mógł normalnie funkcjonować, żeby go nie atakowali ze wszystkich stron. I nagle koniec, jak ręką odjął. Wielkie, globalne firmy od tego odeszły. Nagle się okazało, że cały ten program poszedł w diabły, czyli wrócił do nadawcy. Jak tu się nie cieszyć? Są pozytywne aspekty zwycięstwa Donalda Trumpa. Koniec tęczowej tyranii – mówił Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy".
– Przywódca, który ma poparcie narodu, nie boi się tematu, tylko mówi otwartym tekstem i się za niego bierze. Czasami w czerwcu chciałem zrobić sobie wakacje i najpierw unikałem czerwca, bo wszędzie były tęczowe flagi. Jednak później już jeździłem i wiedziałem, że jeśli na hotelu nie ma tęczowych flag, to wiedziałem, że jest to hotel bezpieczny i nie muszę się oglądać przez ramię, na jakie obrzydlistwa trafię. Teraz wielkie korporacje się odgięły pod naciskiem, bo społeczeństwo tego nie kupuje. To program Demokratów, który ma mikroskopijne poparcie w społeczeństwie. W USA wiedzą, że się tym tematem nie wygrywa – wskazywał Wojciech Cejrowski.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
