Pierwszy ośrodek detencyjny dla migrantów, określany jako "aligatorowe Alcatraz”, został zaprezentowany przez Donalda Trumpa podczas jego wizyty na Florydzie kilka tygodni temu. Obiekt ma pomieścić 3 tys. migrantów i ma być wzorem dla całego kraju. Trump podczas wizyty obejrzał rzędy metalowych klatek ustawionych pod białymi namiotami na pasie startowym nieczynnego lotniska. Ośrodek ma pomieścić do 3 tys. osób i służyć jako miejsce pobytu nielegalnych imigrantów przed ich deportacją. Prezydent wielokrotnie chwalił inicjatywę gubernatora Florydy Rona DeSantisa oraz wybór miejsca, twierdząc, że ośrodek wzbogaci mokradła zamieszkane przez aligatory i pytony.
Donald Trump podkreślił także, że ośrodek na Florydzie ma być wzorem dla reszty kraju. – Wokół nas mile zdradzieckich mokradeł i jedynym wyjściem stąd jest tak naprawdę deportacja – powiedział. Prezydent USA zapowiedział powstanie kolejnych podobnych placówek, argumentując, że są one konieczne, by przeciwdziałać "inwazji” migrantów.
Lisicki i Cejrowski komentują
W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski pochylili się nad sprawą nielegalnej imigracji w Polsce i USA. – W Polsce w 80. miastach odbyły się demonstracje antyimigracyjne. Byli tam m.in. politycy Konfederacji. Największe zgromadzenie miało miejsce w Katowicach. Popieram te protesty, uważam je za słuszne, ale brakuje mi namysłu, co zrobić z legalną imigracją – mówi red. naczelny "Do Rzeczy".
Obserwowaliśmy kampanię w USA i ciągle przewijało się w niej hasło "deportacja". Ostatecznie Donald Trump wygrał na bazie dwóch haseł – uszczelnienia granicy i masowej deportacji. Proszę zauważyć, że w czerwcu było zero nielegalnych przekroczeń granicy. Urzędnicy Trumpa i zwykli ludzie są odporni na śpiewy czerwonych, że żaden człowiek nie jest nielegalny – mówił Wojciech Cejrowski.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
