W czwartek nad ranem kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, północne oraz południowe granice Ukrainy. W nocy ze środy na czwartek Rosja rozpoczęła ostrzał ukraińskich miast. Celem agresji stały się m.in. Kijów, Charków oraz znajdujące się w obwodzie lwowskim obiekty wojskowe.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Inwazja Rosji na Ukrainę. Ziemkiewicz: To dziwna wojna.
Rosyjska agresja była tematem dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy". – Jestem zaskoczony, bo to jedna z takich rzeczy, której wszyscy spodziewają się długo, a jak już następuje, to zaskakuje. Do końca nie wiemy, z jaką dynamiką będzie się rozwijać ta agresja. To bardzo dziwna wojna. Jestem pasjonatem historii wojen i znam ich dużo, a ta jest naprawdę dziwna – mówił Rafał Ziemkiewicz, publicysta "Do Rzeczy".
– Z jednej strony, jak się wczytać w te komunikaty, które spływają od rana, to one są jak z klasycznej wojny: przełamanie frontu, bombardowania, wielka ofensywa. Z drugiej strony, jak dochodzi do konkretów, to trudno odcedzić fakty. Do inwazji oczywiście doszło, ale skala tego i skala oporu są dosyć niejasne – zauważył red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.
– Niejasne jest też to, w jakiej liczbie są Rosjanie i gdzie są. Trudno powiedzieć, bo wydawało się, że w dzisiejszych czasach, gdy satelity szpiegowskie zaglądają wszędzie, to niewiele więcej wiemy. Jedno wiemy na pewno. Mamy do czynienia z operacją mającą na celu denazyfikację. Jestem uczulony na takie rzeczy, jako nazista. To mania. Ukraina okazała się państwem nazistowskim. Jest pytanie, kto te idiotyzmu kupi. Moim zdaniem jest jeden klient, który ma je kupić i na razie nie mówi nie - to Chiny. Tu jest klucz do sytuacji – powiedział Rafał Ziemkiewicz.
– Pojawia się pytanie, dlaczego teraz. Moim zdaniem umowa dot. surowców otworzyła drogę Putinowi. Dwa-trzy tygodnie temu, gdy zaczynały się Igrzyska Olimpijskie, Chiny zaapelowały, by podczas niej, Rosja nie atakowała Ukrainy. I Putin posłuchał. Zresztą zobaczmy, jak się Chiny wstrzemięźliwie wypowiadają – dodawał Lisicki.
Poniżej zwiastun najnowszego odcinka (całość dostępna po zalogowaniu się):
Polska Do Rzeczy
Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert.
Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania.
Subskrybenci, którzy mają obecnie aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.
Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF,
MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają
również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.
Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:
Pawła Lisickiego ("Na pierwszy dzień tygodnia"),
Rafała A. Ziemkiewicza („Subotnik Ziemkiewicza"),
Piotra Gabryela („Siłą Rzeczy”),
Kamili Baranowskiej,
Małgorzaty Wołczyk („Margarita na sobotę"),
Marka Jana Chodakiewicza („Cyfrowa onuca"),
Łukasza Warzechy ("Konstytucja wolności"),
Macieja Pieczyńskiego ("Jak nas piszą na Wschodzie"),
Piotra Zychowicza, Tomasza Rowińskiego, Jacka Przybylskiego, Wojciecha Golonki i innych.
Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie:
subskrypcja.dorzeczy.pl
Dziękujemy, że jesteście Państwo z nami!
Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona
naszych stałych Czytelników.