Lisicki: Tusk udaje konfederatę ws. imigracji. Ziemkiewicz: Biedna "GW". Jak to wyjaśnią?

Lisicki: Tusk udaje konfederatę ws. imigracji. Ziemkiewicz: Biedna "GW". Jak to wyjaśnią?

Dodano: 
Program "Polska Do Rzeczy"
Program "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Donald Tusk przemienia się nagle z lidera otwartej, postępowej partii w radykalnego ksenofoba, który występuje nagle w innej roli i zaczyna obchodzić PiS od prawej – mówi w programie "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

W niedzielę rano lider PO Donald Tusk opublikował nagranie, w którym oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości, że ten ściągnął do Polski z państw muzułmańskich 50 razy więcej migrantów niż Platforma Obywatelska w ostatnim roku rządów. – Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji. I właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw, takich jak – tu cytuję – Araba Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu – mówił Tusk w swoim nagraniu.

Nagranie lidera PO krytykuje nawet część opozycji, a przedstawiciele obozu rządzącego wskazują, że to Platforma Obywatelska opowiadała się i wciąż opowiada się za przyjmowaniem nielegalnych imigrantów. Jednak dziś lider PO ponownie opublikował nagranie, w którym kontynuuje temat imigracji. – Wiecie że PiS wydał zezwoleń na pobyt więcej niż Francja i Niemcy razem wzięte? Tak mówią statystyki europejskie, ale prawdziwą bombę dopiero nam szykują. Mam tu w ręku rozporządzenie przez nich przygotowane zgodnie z którym w przyszłym roku chcą rozpatrzyć co najmniej 400 tysięcy wniosków wizowych, głównie w państwach Azji i Afryki, a jeśli damy im całą kadencję, to tych wniosków rozpatrzą grubo ponad milion. To będzie taki prawdziwy milion Kaczyńskiego (...)Kaczyński i PiS od wielu tygodni nasilają jeszcze tę swoją kampanię dehumanizacji imigrantów, pogardy dla obcych, niechęci wobec innych. Tę chorą logikę trzeba odwrócić. Potrzebujemy polityki, w której każdy człowiek, niezależnie od miejsca rozporządzenia, religii, koloru skóry czy poglądów cieszy się pełnym szacunkiem, respektem i pełnią praw i równocześnie potrzebujemy państwa sprawnego, które jest w stanie kontrolować swoje terytorium i swoje granice i które prowadzi rozsądną, odpowiedzialną, taką pragmatyczną politykę migracyjną – mówi Tusk.

Wolta Tuska. Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W programie "Polska Do Rzeczy" do wolty lidera PO w temacie imigracji odnieśli się Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy" i Rafał Ziemkiewicz. – Możemy doświadczyć bardzo ciekawych rzeczy. Donald Tusk przemienia się nagle z lidera otwartej, postępowej partii w radykalnego ksenofoba, który występuje nagle w innej roli i zaczyna obchodzić PiS od prawej – kpił Lisicki.

– Właściwie postanowiłem zacząć od złożenia samokrytyki, bo mówiłem, że kampania będzie nudna, a tu już można się zgubić w tym, kto jest kim. Wcale mnie nie zdziwi, jak następny wiec Tusk zacznie od "Szczęść Boże", albo "czołem wielkiej Polsce". Jego ostatni filmik zawiera się w haśle "Polska dla Polaków". Zaskakujący ruch. Najbardziej zaskakująca oczywiście "Gazeta Wyborcza", która wypchnęła w końcu Pawła Wrońskiego, który udowadniał, że Tusk nie powiedział tego, co powiedział. Taki był też przekaz PO. Tusk się podłożył kompletnie – wskazuje Ziemkiewicz. – Widziałem też takie głosy w "Gazecie Wyborczej", żeby nie przeszkadzać Tuskowi w prowadzeniu wojny i nie podkładać mu nóg – dodawał Lisicki.

Zwiastun 204. odcinka programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla naszych Subskrybentów.

Czytaj także