Lisicki: Wpisy na X budują polskie imperium. Ziemkiewicz: Na czele patriota Tusk

Lisicki: Wpisy na X budują polskie imperium. Ziemkiewicz: Na czele patriota Tusk

Dodano: 
Program "Polska Do Rzeczy"
Program "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Cała historia z Sikorskim sprowadza się do tego, że mamy za ministra chłopaka w krótkich gatkach, który ma deficyt dojrzałości – mówi Rafał Ziemkiewicz.

Doradca prezydenta USA Elon Musk zamieścił w niedzielę na portalu X wpis, w którym stwierdził, że gdyby zdecydował o odłączeniu Ukrainy od Starlinków, front by się załamał, a Ukraina przegrałaby wojnę. W reakcji na słowa Muska, szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił, że za korzystanie ze Starlinków przez Ukrainę płaci Polska. Z kolei sekretarz stanu USA Marco Rubio w swoim wpisie zarzucił Sikorskiemu, że ten zmyśla, bo nikt nie mówił o wyłączeniu Starlinków. Później na wpis Sikorskiego zareagował sam Musk. "Cicho bądź, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma substytutu dla Starlinka" – napisał pod adresem szefa polskiej dyplomacji. Sprawa wywołała szeroką dyskusję.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz skomentowali aktywność Radosława Sikorskiego na portalu X. – Ostatnio się tak podśmiewywaliśmy z polskiej dyplomacji i polskich władz, a nie zobaczyliśmy, jak zupełnie nieoczekiwanie Polska przekształciła się w imperium, które rzuca na kolana kolejne mocarstwa. Wszystko za sprawą jednego człowieka, czyli Radosława Sikorskiego. W końcu właściwy człowiek na właściwym miejscu – kpił Paweł Lisicki.

– Grubo sobie kpisz, ale się to narzuca samo. Ekscytacja, która jest przeżywana przez część jednostek, choć niektórzy naprawdę szczerze wierzą w to, że Radosław Sikorski postawił do kąta Elona Muska. Zawsze twierdziłem, że pomoc wojskowa dla Ukrainy była jak najbardziej właściwa, więc za bardzo się o te Starlinki nie czepiam. Choć oczywiście oddzielam to od rozdawnictwa dla Ukraińców. Cała historia z Sikorskim sprowadza się do tego, że mamy za ministra chłopaka w krótkich gatkach, który ma bardzo dotkliwy deficyt dojrzałości – mówił Rafał Ziemkiewicz.

– Nie trzeba studiować psychologii, żeby dostrzec, że u niego to kluczowa, dominująca cecha. To ciągłe niespełnienie i niedojrzałość, co sprawia, że musi być nadaktywny, aby go dostrzeżono – ocenił red. naczelny "Do Rzeczy".

Zwiastun 378. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.


Czytaj także