Lisicki: Niemcy zamknęły farmę wiatrową. Ziemkiewicz: A my otworzymy!

Lisicki: Niemcy zamknęły farmę wiatrową. Ziemkiewicz: A my otworzymy!

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: DoRzeczy.pl
Jak ktoś miał ochotę zerknąć w źródła, to od razu było wiadomo, że król jest nagi i nie może się to opłacić – mówi Rafał Ziemkiewicz o farmach wiatrowych.

Niemcy zamykają pierwszą morską farmę wiatrową na Morzu Północnym. Otwarto ją zaledwie 15 lat temu po opóźnieniu sięgającym blisko dekady. Inwestycja za około 250 mln euro miała funkcjonować co najmniej do 2035 r. Chodzi o morską farmę wiatrową Alpha Ventus, około 45 km od wyspy Borkum na Morzu Północnym. To 12 wysokich na 155 m wież z turbinami, zdolnymi produkować około 60 MW energii. Zaspokaja to potrzeby 50-tysięcznego miasteczka. Niedługo czeka je rozbiórka.

W momencie uruchomienia pilotażowego projektu, Berlin zobowiązał się do subsydiowania morskich farm wiatrowych, gwarantując 15 eurocentów do 1 kWh przez okres 12 lat. Dopóki niemiecki rząd dopłacał, dopóty biznes się zgadzał. Wszystko zmieniło się pod koniec zeszłego roku, kiedy definitywnie wygasła preferencyjna stawka, która gwarantowana była przez ustawę o odnawialnych źródłach energii

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" temat ten skomentowali Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz. – Być może niektórzy ludzie myślą, że my w tych naszych dyskusjach czepiamy się tak po prostu Zielonego Ładu. Tymczasem, jak się uda przyszpilić coś takiego, to pokazuje to absurd od samego początku – wskazywał red. naczelny "Do Rzeczy". – To się opłacało do czasu, gdy rząd dopłacał. Rząd wyjął pieniądze i płacił za coś, co od samego początku było wiadomo, że nie ma kompletnego sensu – dodawał.

– Gdyby ktoś myślał zdroworozsądkowo, to pamiętałby, że ONZ przedstawiał taki raport, z którego wynikało, że wiatraki to najgorszy pomysł z możliwych, jeśli chodzi o walkę z kryzysem klimatycznym, jeśli taki kryzys w ogóle istnieje. Jak ktoś miał ochotę zerknąć w źródła, to od razu było wiadomo, że król jest nagi i nie może się to opłacić – mówi Rafał Ziemkiewicz.

Zwiastun 379. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.

Czytaj także