Abp Viganò: Papieża otaczają wyrodni biskupi flirtujący z LGBTQ+

Abp Viganò: Papieża otaczają wyrodni biskupi flirtujący z LGBTQ+

Dodano: 
Abp Carlo Maria Viganò
Abp Carlo Maria Viganò Źródło:YouTube
Abp Viganò, wskazując na tragedię zdrady nauczania Kościoła przez niektórych hierarchów i kapłanów, zachęcił osoby homoseksualne do prawdziwej dumy – „nie z niewoli grzechu i perwersji” ale z umiejętności „oparcia się pokusom ciała z miłości do Jezusa Chrystusa”.

Z okazji wtorkowego wspomnienia świętych apostołów Piotra i Pawła abp Carlo Maria Viganò opublikował list pasterski, w którym komentuje poparcie papieża Franciszka dla lobbysty LGBT, o. Jamesa Martina SI, co jego zdaniem „obraża Majestat Boży i poniża misję Kościoła i święty autorytet Wikariusza Chrystusa”. Nie skupił się jednak na samej osobie jezuickiego gorszyciela i jego relacjach z papieżem, lecz na przypomnieniu o rzeczywistości duchowej walki, której uczestnikiem jest każdy człowiek i w której przywódcą powinna być Stolica Apostolska.

Konserwatywny hierarcha, od jakiegoś czasu coraz mocniej sprzeciwiający się modernistycznemu kursowi w Kościele, zaczął od naszkicowania dramatis personae odwiecznej walki pomiędzy siłami dobra i zła, której nagrodą jest zbawienie, a karą – wieczne potępienie. Są nimi świat (rozumiany jako ustrój społeczny sprzeczny z Boskim porządkiem), ciało (jako przyczyna skłonności do zła z powodu zranienia grzechem pierworodnym) oraz nieprzyjaciel ludzkiego zbawienia i książę tego świata, szatan – oto siły, z którymi Kościół walczył przez wszystkie wieki swego istnienia.

Pontyfikat Franciszka kapitulacją Kościoła w walce z ideologią LGBT

Do pontyfikatu papieża Franciszka, jak zauważa Viganò, Kościół mniej lub bardziej dynamicznie, ale jednak zawsze konsekwentnie sprzeciwiał się uznaniu zaburzeń orientacji seksualnej i tożsamości płciowej za rzecz naturalną i godną akceptacji. „Bolesny i tragiczny jest widok zdrajców i najemników, którzy przyłączają się do tego [wrogiego] oblężenia: niegodziwych Pasterzy, którzy nadużywają świętego autorytetu, jaki otrzymali od Naszego Pana, aby popychać nas do potępienia, aby przekonywać nas, że to, co do wczoraj było uważane za grzeszne i niegodne dla tych, którzy zostali odkupieni Krwią Chrystusa, teraz staje się prawowite i dobre” – napisał.

Arcybiskup porównał duchowieństwo ulegające ideologii LGBT do obrońców twierdzy, którzy kapitulują ze swych pozycji, szeroko otwierając bramy „nieprzyjacielskim hordom”, które wdzierają się, by bez przeszkód krzywdzić powierzone ich opiece owce. Podkreślił też, jak zwodnicze w ostatecznych konsekwencjach okazały się początkowe postulaty ochrony osób homoseksualnych przed rzekomymi aktami agresji ze strony wciąż konserwatywnych społeczeństw, bowiem rychło przerodziły się one w propagowanie i narzucanie innym „dumy” z występnego i grzesznego życia.

- Ten, który siedzi w Rzymie, jest otoczony przez niemoralne osoby, które puszczają oczko do ruchów LGBTQ+ i obłudnie symulują otwartość i inkluzywność, przez co ujawniają swoje prawdziwe postawy i grzeszne skłonności. Nie ma już odwagi; nie ma już wierności Chrystusowi; i doszło do insynuacji, że jeśli Bergoglio był w stanie zmienić doktrynę o karze śmierci – rzecz niesłychana i absolutnie niemożliwa – z pewnością będzie również w stanie zalegalizować sodomię w imię dobroczynności, która nie ma w sobie nic katolickiego i jest odrażająca wobec Bożego Objawienia – skomentował były urzędnik watykański i nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych.

Bądźcie dumni... prawdziwie dumni

Abp Viganò zwrócił się „do naszych braci uwiedzionych przez świat, ciało i diabła z gorącym apelem, aby zrozumieli, że nie ma dumy w obrażaniu Boga, w świadomym przyczynianiu się do Jego męki, w wypaczaniu własnej natury i niegodziwym odmawianiu mu zbawienia, które wywalczył u swego Ojca poprzez swoją Śmierć na Drzewie Krzyża”.

- Niech wasze słabości będą okazją do świętości, powodem nawrócenia, okazją, aby wielkość Boga zajaśniała w waszym życiu. Nie dajcie się zwieść Wrogowi, który dzisiaj wydaje się pobłażać waszym występkom z jedynym zamiarem zrabowania waszych dusz i potępienia was na wieczność. Bądźcie dumni, prawdziwie dumni: nie z niewoli grzechu i perwersji, ale z tego, że potrafiliście oprzeć się pokusom ciała z miłości do Jezusa Chrystusa – pisał hierarcha.

Arcybiskup gorąco zachęcił do modlitwy o uwolnienie Kościoła od występnych biskupów i kapłanów, a przede wszystkim o łaskę dla osób podejmujących walkę z homoseksualnymi skłonnościami. „Módlcie się! Módlcie się do Najświętszej Maryi Panny, aby wstawiała się u Swego Boskiego Syna, dając wam Łaskę oporu, walki i zwycięstwa. Ofiarujcie swoje cierpienia, swoje wyrzeczenia i swój post Panu, aby uzyskać wolność od Zła, którą Zwodziciel chce wam podstępnie odebrać. To będzie wasza prawdziwa duma, a także i nasza – zakończył.

Czytaj też:
USA: Byli aktywiści LGBT ostrzegają Waszyngton przed "Ustawą o równości"
Czytaj też:
„Były sodomita” wrzuca do oceanu pierścionek za 150 tys. dolarów

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także