”To pasterz, który zna gorycz prześladowania i radość wolnego świadectwa wiary Kościoła w Jezusa” w takich słowach wypowiadał się o kardynale Sarahu kard. Antonio Canizares.”Jest mistrzem duchowym, który mówi w oparciu o głęboką relację z Panem w milczeniu. Powinniśmy być wdzięczni Papieżowi Franciszkowi za to, że postawił go na czele kongregacji odpowiedzialnej za liturgię Kośioła” – kontynuował w swej laudacji hiszpański duchowny.
Kard. Sarah: miłosierdzie bez wiary to filantropia
Kardynał Robert Sarah w swoim przemówieniu zwrócił uwagę na to, że obecnie od kościoła wymaga się, by oddzielać miłosierdzie od wiary. Gwinejski hierarcha zaznaczył, że”kiedy jednak dziełom miłosierdzia brakuje wiary, to wówczas nie mówimy o miłości, ale o filantropii”.
Kardynał Sarah wskazał jednocześnie, że współczesny świat nie ma nic przeciwko uczynkom miłosierdzia. Jedyne czego się od niego wymaga, to rezygnacja z prawd wiary, bo tego wymaga dyktatura relatywizmu. ”Wymaga się od Kościoła wyrzeczeń: dostosuj się do kryteriów świata, do chwilowych ideologii, do interesów tych, którzy rządzą. Oczywiście, to przeszkodziłoby w realizacji największego dzieła miłosierdzia, jakim jest głoszenie Ewangelii” – kontynuował były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego.
Jako przykład postawy charakterystycznej dla współczesnego świata, gwinejski duchowny wskazał krytykę, jaka spada na osoby niosące pomoc duchową kobietom, które planują udać się do klinik aborcyjnych.”Nikt nie sprzeciwiłby się temu, aby w kobieta w ciąży otrzymała pomoc materialną. Jednak kiedy ta pomoc pokazuje wyraźnie przekonanie o niepodważalnej godności życia, które jest w łonie matki, to wówczas ten uczynek miłosierdzia jest odrzucany i prześladowany przez świat. Nawet wśród tych, którzy nazywają się chrześcijanami nie brakuje osób, które domagają się zaprzestania tego typu działań” – powiedział.
Czytaj też:
O polityce watykańskiej na przykładzie liturgii trydenckiejCzytaj też:
Nadzieja konserwatystów kard. Sarah nie ogłosi już wyboru nowego papieża