Cyryl I: Zgoda na parady równości jest przyczyną wojny na Ukrainie

Cyryl I: Zgoda na parady równości jest przyczyną wojny na Ukrainie

Dodano: 
Cyryl I, patriarcha moskiewski i całej Rusi
Cyryl I, patriarcha moskiewski i całej RusiŹródło:PAP / fot. Artur Reszko
Separatystyczne republiki w Donbasie odrzuciły parady równości – ocenił zwierzchnik Kościoła Prawosławnego w Rosji.

W niedzielę, 6 marca w Kościele Prawosławnym obchodzono dzień przebaczania win. W homilii na ten dzień Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I wyraził poparcie dla polityki Kremla w związku z działaniami na Ukrainie. Jego zdaniem, przyczyną inwazji na Ukrainę są zachodnie wartości, w tym także parady społeczności LGBT+.

Zachodnie ideologie przyczyną wojny na Ukrainie?

Głowa rosyjskiego prawosławia zwróciła uwagę, że wojna toczy się o to, "po której stronie Boga stanie ludzkość”. Cyryl I wskazał z jednej strony Zachód, jako zwolenników "dumy gejowskiej" oraz wschodnią Ukrainę, która ma poparcie Rosji i jest przeciwna ideologii LGBT.

Zdaniem Cyryla I parady równości LGBT+ są "testem lojalności" wobec rządów państw zachodnich. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego dodał, że separatystyczne republiki w Donbasie "zasadniczo odrzuciły" zachodnie wartości. Jak podkreślił – od 2014 roku "podejmowane są próby zniszczenia tego, co istnieje w Donbasie".

Cyryl I popiera wojnę

Cyryl I uznał, że konflikt militarny jest "znacznie ważniejszy niż polityka". – Jeśli ludzkość zaakceptuje, że grzech nie jest pogwałceniem prawa Bożego, jeśli ludzkość zaakceptuje, że grzech jest odmianą ludzkiego zachowania, wówczas cywilizacja ludzka się zakończy – mówił podczas homilii zwierzchnik rosyjskiego prawosławia.

Wcześniej patriarcha oficjalnie poparł działania zbrojne sił rosyjskich.

– Wszyscy wiemy, co dzieje się na granicach naszej ojczyzny. Dlatego uważam, że nasi wojskowi nie mogą mieć żadnych wątpliwości, że obrali bardzo słuszną drogę w swoim życiu – mówił Cyryl I tuż przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę.

Czytaj też:
"To wszystko można zatrzymać". Kreml podał warunki zakończenia inwazji
Czytaj też:
"Nasze serca krawią". Abp Szewczuk o katastrofie humanitarnej

Źródło: Radio Zet / AFP
Czytaj także