– Można powiedzieć, iż jeszcze żaden proces beatyfikacyjny nie został przeprowadzony tak skrupulatnie jak w przypadku abp. Fultona Sheena, i to z punktu widzenia prawa zarówno kanonicznego, jak i cywilnego. We wszystkich tych dochodzeniach nie znaleziono niczego, co mogłoby zatrzymać ten proces – mówił w wywiadzie dla Catholic News Agency ks. Jason Grey, przewodniczący Fundacji Fultona Sheena. Wyraził przekonanie, że działania te potwierdziły heroiczność cnót sługi Bożego. Wyjaśnił ponadto, dlaczego na trzy tygodnie przed wyznaczoną już na grudzień 2019 datą beatyfikacji została ona nagle wstrzymana.
Przepisy zablokowały beatyfikację
Według ks. Greya powodem tego było nowe prawo stanu Nowy Jork, które wtedy właśnie weszło w życie. Uchylało ono ograniczenia czasowe w sprawach dotyczących przestępstw (seksualnych). – W świetle tych nowych przepisów nie było wiadomo, czy nie pojawią się przypadkiem jakieś oskarżenia, o których do tego czasu niczego nie wiedziano. W tej sytuacji Stolica Apostolska postanowiła nie spieszyć się z ostateczną decyzją dotyczącą daty tej beatyfikacji – oświadczył kapłan.
Przypomniał następnie, że jego Fundacja otrzymała pewne dokumenty, które mogłyby wzbudzić wątpliwości, czy bp Fulton Sheen w sposób właściwy reagował na tego rodzaju sprawy w diecezji Rochester (którą kierował w latach 1966-69). Jednakże po dokładnym przebadaniu tych materiałów i przedstawieniu ich Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych stało się jasne, że działał on zgodnie z prawem. Dlatego też ustalono wówczas datę jego beatyfikacji na 21 grudnia 2019 r. Ale pojawiły się wtedy nowe działania ze strony prokuratury w Nowym Jorku. „W rezultacie postanowiliśmy, że będzie roztropniej zawiesić tę sprawę” – wyjaśnił ks. Grey.
Beatyfikację arcybiskupa odłożono więc na czas nieokreślony. Aby jednak nie popadła ona w zapomnienie, Fundacja zatrudniła firmę prawniczą w Nowym Jorku, która współpracuje także z innymi diecezjami w tym stanie. „I obecnie, po dokładnym przepadaniu wszystkich związanych z tym tematem spraw, możemy udowodnić, że żadna z nich nie byłaby w stanie «zaszkodzić» arcybiskupowi” – zapewnił szef Fundacji. Dodał też, że we wrześniu 2022 grupa wiernych z Peorii (diecezji, w której sługa Boży przyjął święcenia kapłańskie w 1919) udała się do Watykanu, aby przedstawić wyniki tych badań kardynałom: Marcello Semeraro – prefektowi Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i Pietro Parolinowi – watykańskiemu sekretarzowi stanu.
– Rzym stwierdził jasno, że nie widzi problemu w tej sprawie. Zastrzeżenia pochodzą jednak ze strony episkopatu amerykańskiego. Czekany też na ostateczny raport prokuratury w Nowym Jorku, który jeszcze się nie ukazał. Do czasu, aż znikną te różne wątpliwości i prokuratura potwierdzi to, co my już dobrze wiemy i będzie jednomyślność wśród biskupów, musimy poczekać. Mam jednak pewność, że swój cel osiągniemy – stwierdził ks. Jason Gray.
Abp Fulton Sheen
Peter (Fulton) John Sheen urodził się 8 maja 1895 w El Paso (diecezja Peoria w stanie Illinois) jako najstarszy z czterech synów w średniozamożnej rodzinie rolniczej. Rodzice byli bardzo pobożni i w tym duchu wychowali swoje dzieci, które odznaczały się przy tym dużą inteligencją. Przyszły biskup ukończył studia w St. Paul oraz na uniwersytetach w Waszyngtonie i Lovanium, na którym jako pierwszy Amerykanin uzyskał w 1923 Nagrodę im. Kard. J. Merciera za najlepszą rozprawę filozoficzną. Święcenia kapłańskie przyjął 20 września 1919 w Peorii, po czym pracował duszpastersko w swej rodzimej diecezji i jako wykładowca w Waszyngtonie.
Szybko zasłynął jako znakomity kaznodzieja, rekolekcjonista, nauczyciel i wychowawca. W latach 1930-50 wygłaszał wieczorne pogadanki religijne w radiu, a w latach 1952-57 w telewizji. W szczytowym okresie jego audycji słuchało i oglądało ponad 30 mln Amerykanów. Pod wpływem jego nauk nawróciło się wiele sławnych osobistości, w tym działacze komunistyczni, agnostycy, aktorzy, np. producent samochodów Henry Ford II czy skrzypek i kompozytor Fritz Kreisler.
W 1948 na ks. Sheena zwrócił uwagę ówczesny arcybiskup Nowego Jorku kard. Francis Spellman. Na jego wniosek Pius XII mianował 28 maja 1951 (sakra – 11 czerwca) 56-letniego wówczas kapłana biskupem pomocniczym archidiecezji. Wkrótce potem rozpoczął on cykl wspomnianych cotygodniowych programów telewizyjnych pt. „Life is Worth Living”, cieszących się ogromną popularnością. Biskup mówił na żywo na różne tematy. Cykl ten trwał w latach 1951-57 i 1961-68.
21 października 1966 Paweł VI przeniósł go na stolicę biskupią Rochester, którą Sheen kierował prawie 3 lata – do 6 października 1969. Gdy hierarcha na własną prośbę ustąpił z tego urzędu, papież obdarzył go godnością arcybiskupa tytularnego. Mimo przejścia na emeryturę hierarcha był nadal bardzo aktywny, pozostał znakomitym mówcą, którego nauki i kazania przyciągały tłumy. Zachowało się wiele nagrań z jego wystąpień. Napisał 66 książek, z których co najmniej 9 ukazało się też po polsku, i wiele artykułów. Tempa życia nie zwolnił nawet wtedy, gdy okazało się, że jest chory na serce.
Podczas swej wizyty w Nowym Jorku w październiku 1979 św. Jan Paweł II odwiedził chorego arcybiskupa i nazwał go „wiernym synem Kościoła”. F. Sheen zmarł 9 grudnia tegoż roku w swej nowojorskiej kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. Jego zwłoki złożono w krypcie pod głównym ołtarzem katedry św. Patryka w Nowym Jorku, skąd 27 czerwca 2019, na prośbę jego bratanicy Joan Sheen Cunningham przewieziono je do nowego grobowca w katedrze w Peorii.
W 2002 rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. 28 czerwca 2012 roku Benedykt XVI zatwierdził dekret o heroiczności cnót arcybiskupa, a 5 lipca 2019 Franciszek podpisał dekret uznający cud za jego wstawiennictwem. Na 21 grudnia 2019 wyznaczono datę jego beatyfikacji, ale 3 tegoż miesiąca biskup Peorii Daniel Jenky ogłosił „z wielkim ubolewaniem, że została ona przełożona na czas nieokreślony na wniosek biskupów”. Tymczasem katolicy amerykańscy nie przestali się modlić o rychłą beatyfikację swego sługi Bożego.
Czytaj też:
Siarkowska: Nie po to Jezus umarł na krzyżu, by PiS wygrał kolejne wybory