Voice of Voiceless (Głos niemających głosu) to amerykańska organizacja wspierająca byłych homoseksualistów. Jej zadaniem jest również obalanie mitów dot. ideologii LGBT.
Po co byłym homoseksualistom wsparcie?
Środowisko LGBT, choć przedstawia się jako otwarte i akceptujące, w rzeczywistości takie nie jest. Jak zauważa portal ratujzycie.pl, działa ono poniekąd jak sekta. Osoby LGBT akceptują tylko siebie wzajemnie, natomiast tych, którzy nie należą do środowiska traktują jak agresorów, a przede wszystkim homofobów.
Nic więc dziwnego, że ci, którzy to środowisko chcą opuścić lub już opuścili są uważani za zdrajców. Okazuje się, że "miłość", "tolerancja" i "samoakceptacja" niekoniecznie są rajem na ziemi. Są osoby, które chcą się z tej matni wyrwać, bo widzą że nie rozwiązuje ona ich problemów. Wręcz przeciwnie, jest ich coraz więcej. Tacy ludzie "porzucają lewackie idee i zaczynają pracę nad sobą" – pisze red. Mikołaj Brzyski na portalu ratujzycie.pl
Osoby, które doświadczyły ułudy tej ideologii przechodzą terapię, chcą założyć rodziny i wieść normalne życie w społeczeństwie. Natomiast dla środowiska LGBT stają się one wrogiem i zdrajcą. Nagle miłość, toleracja nie mają już znaczenia, a w ich miejsce pojawia się agresja i napiętnowanie.
Voice of voiceless odkłamuje tęczową rzeczywistość
Nazwa organizacji, która niesie pomoc byłym homoseksualistom nie jest przypadkowa. Głos niemających głosu. Dlaczego? Dlatego, że dziś w opinii publicznej nie można powiedzieć że homo jest "be". Dziś wszystko musi być tęczowe, wszyscy muszą być tolerancyjny, a osoby, które mają inne zdanie są jak ryby, które głosu nie mają.
VoV "promuje wartości chrześcijańskie i domaga się poszanowania dla wiary". Dba o to, by każdy głos był słyszalny, także ten antyLGBT. Organizacja przekazuje prawdę na temat LGBT i obala wszelkie mity. To nie jest ideologia miłości. LGBT to sodomia i ideologiczny kult samego siebie. Co więcej, "Głos niemających głosu" odsłania manipulację środowisk LGBT.
Voice of voiceless nie zgadza się też na nachalną seksedukację promowaną właśnie przez środowiska LGBT. Walczy z perwersjami, które ideologia wtłacza do szkół. Jest nadzieją, że osób, które wyrwą się z błędnego pojmowania rzeczywistości, będzie coraz więcej i będzie czekać na nich odpowiednia pomoc.
Czytaj też:
Poparcie dla "małżeństw" osób tej samej płci malejeCzytaj też:
Czechy: Abp Jan Graubner przeciwko ideologii gender w szkołach i przedszkolach