Episkopalna biskup nie przeprosi Trumpa. "Nie nienawidzę prezydenta"

Episkopalna biskup nie przeprosi Trumpa. "Nie nienawidzę prezydenta"

Dodano: 
Episkopalna biskup Mariann Edgar Budde
Episkopalna biskup Mariann Edgar Budde Źródło: PAP/EPA / WILL OLIVER
Episkopalna biskup Mariann Edgar Budde nie zamierza przepraszać Donalda Trumpa za słowa, jakie padły w czasie nabożeństwa inaugurującego jego prezydenturę. Duchowna odniosła się do spraw nielegalnych migrantów i mniejszości seksualnych.

Przeprosin od 65-letniej duchownej domagał się sam Trump za "niewłaściwe słowa" i za to, że "nabożeństwo było nudne i nieinspirujące". – Nie jest zbyt dobra w swoim fachu – uznała głowa państwa. Stwierdził też, że bp Budde jest "radykalnie lewicowa" i swymi słowami "wciągnęła swój Kościół w politykę".

Co powiedziała Mariann Edgar Budde?

W kazaniu podczas National Prayer Service, kierująca diecezją waszyngtońską Kościoła episkopalnego bp Budde tłumaczyła, że "zdecydowana większość imigrantów nie jest przestępcami", jak twierdzi prezydent, lecz że "płacą oni podatki i są dobrymi sąsiadami".

Poprosiła o miłosierdzie dla tych, którzy po zapowiedzi Trumpa o deportacji boją się o to, że ich rodziny zostaną rozdzielone lub że zostaną zmarginalizowani.

Wstawiła się też za osobami homoseksualnymi i transpłciowymi, wskazując na potrzebę ich większej integracji i równości praw.

Tak zachował się Trump podczas kazania

Kiedy wymieniła takie grupy, jak "ludzie, którzy zbierają nasze plony i sprzątają nasze budynki biurowe" oraz ci, "którzy zmywają naczynia po posiłkach w restauracjach i pracują na nocnych zmianach w szpitalach", Trump odwrócił się i obejrzał przez ramię, po czym patrzył na broszurę, którą trzymał w ręku.

– Mogą nie być obywatelami ani nie mieć odpowiednich dokumentów, ale zdecydowana większość imigrantów nie jest przestępcami – argumentowała duchowna. – Proszę pana, panie prezydencie, o litość nad tymi w naszych społecznościach, których dzieci boją się, że ich rodzice zostaną im odebrani – dodała.

– Pomóżcie tym, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami we własnych krajach, znaleźć tu współczucie i gościnę. Nasz Bóg uczy nas, że mamy być miłosierni wobec obcych, bo wszyscy kiedyś byliśmy obcymi w tej krainie – przekonywała biskup Waszyngtonu.

Episkopalna duchowna: Modlę się za prezydenta USA

Dwa dni po swoim kazaniu bp Budde wytłumaczyła, że postanowiła najdelikatniej jak potrafi poprosić w nim Trumpa o okazanie miłosierdzia.

– Nie nienawidzę prezydenta i modlę się za niego. Nie czuję potrzeby przepraszania za prośbę o miłosierdzie – oświadczyła w audycji radia NPR.

Czytaj też:
Spotkanie Trump – Putin. Jest stanowisko Kremla
Czytaj też:
Trump podpisał rozporządzenie o uznaniu dwóch płci. "Obrona przed ideologią gender"

Źródło: KAI / DoRzeczy.pl
Czytaj także