Zdaniem wenezuelskiego purpurata Europa i Włochy, które przez wiele stuleci były centrum katolicyzmu, straciły na znaczeniu w Kościele. Ponad 80 procent katolików żyje w krajach Trzeciego Świata, w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji. Jeśli katolicyzm czyni postępy w krajach Trzeciego Świata, musi być ku temu jakiś powód. Zatem "w ubóstwie i ograniczeniach, których doświadczają nasze kraje jest coś do odkrycia". W tym tkwi siła witalna Kościoła, podkreślił kard. Porras. Przypomniał, że w centrum misji są potrzebujący są i to właśnie oni znajdują się w centrum dzieła Jezusa.
W październiku 2024 roku kard. Porras osiągnął wiek 80 lat i dlatego nie będzie uczestniczył w wyborze papieża.
Konklawe. Te nazwiska padają najczęściej
Dyskusje na temat możliwych następców papieża Franciszka są w pełnym rozkwicie. Nazwiska potencjalnych kandydatów są wielokrotnie wymieniane w doniesieniach międzynarodowych mediów. Jednocześnie listy faworytów różnią się między sobą.
Kardynał Pietro Parolin dotychczas sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, bliski współpracownik zmarłego papieża, jest poważnym kandydatem. Brytyjska BBC donosi, że kard. Parolin "przywiązuje większą wagę do rozwiązań dyplomatycznych i globalnej perspektywy niż do dogmatycznego rygoru". Krytycy postrzegają to jako słabość, podczas gdy zwolennicy interpretują to jako siłę. Niemniej jednak kard. Parolin jest zdecydowanie krytyczny wobec legalizacji małżeństw osób tej samej płci i nazwał irlandzkie referendum w 2015 roku "porażką ludzkości".
70-letni Włoch jest znany na całym świecie jako wybitny watykański dyplomata oraz rozpoznawalny ze względu na wysokie stanowisko w Stolicy Apostolskiej. Jest uważany za asertywnego, ale podkreśla się, że nie jest szczególnie charyzmatyczny.
Kolejną kluczową postacią może być kard. Luis Antonio Tagle. 67-letni były arcybiskup Manili ostatnio był pro-prefektem watykańskiej Dykasterii ds. Ewangelizacji, która jest mocno zaangażowana w sprawy Globalnego Południa – regionu, który stanowi prawie połowę głosów na konklawe. Amerykańska stacja telewizyjna CBS News opisuje go jako "azjatyckiego Franciszka" ze względu na jego zaangażowanie na rzecz biednych ludzi i otwartą postawę wobec osób LGBTQ i rozwiedzionych wiernych. Stacja zwraca uwagę, że kard. Tagle jest jednak "obciążony" nagraniem wideo sprzed konklawe, co prawdopodobnie zaszkodzi jego szansom.
Kard. Péter Erdő z Węgier jest również jednym z gorąco dyskutowanych kandydatów. Według ks. prałata Kevina Irwina, który rozmawiał z amerykańską stacją NBC News, jest on "regularnie opisywany na konserwatywnych blogach jako ktoś, kto odwróciłby się od Franciszka". To czyni go ważną postacią dla "konserwatywnych kręgów" na konklawe – z wyraźnie inną orientacją duszpasterską niż jego poprzednik.
Włoscy kardynałowie wśród faworytów
Dwóch innych włoskich kardynałów jest również żywym przedmiotem dyskusji. Kard. Pierbattista Pizzaballa, 60-letni patriarcha Jerozolimy, jest postrzegany jako outsider. Jednak jako konserwatywny franciszkanin ma cenne doświadczenie w regionach konfliktów. Włoska Today.it donosi, że ostatnio opowiedział się za Palestyńczykami w Strefie Gazy, ale jednocześnie utrzymuje dobre kontakty z władzami Izraela.
Arcybiskup Bolonii, 69-letni kard. Matteo Maria Zuppi, jest wysoko ceniony jako postępowy duchowny. Zasłynął jako mediator pokojowy. Papież Franciszek zlecił mu znalezienie sposobów na zakończenie wojny w Ukrainie, oraz zaangażowanie w repatriację ukraińskich dzieci z Rosji oraz wymianę jeńców wojennych i ofiar. Kard. Zuppi wyróżnił się również jako mediator w innych obszarach kryzysowych, jak podkreśliła watykańska analityk Deborah Lubov w NBC News.
Czytaj też:
Dzisiaj rozpoczyna się konklawe. Watykan pilnie strzeżoną twierdząCzytaj też:
Konklawe. Watykan wyłącza sygnał dla telefonów komórkowych