Młodzi Amerykanie przechodzą na prawosławie. Zaskakujący trend

Młodzi Amerykanie przechodzą na prawosławie. Zaskakujący trend

Dodano: 
Prawosławne Boże Narodzenie
Prawosławne Boże Narodzenie Źródło: PAP/EPA / MICK TSIKAS
W Ameryce Północnej gwałtownie wrasta zainteresowanie wschodnim chrześcijaństwem. Parafie prawosławne odnotowują wzrost liczby neofitów na poziomie 60-80 proc. Jak podaje dziennik "La Croix", jest to obecnie zjawisko powszechne zarówno w USA, jak i Kanadzie.

Według badań typowy profil konwertyty to biały mężczyzna w wieku około 30 lat, rozczarowany feminizacją wspólnot protestanckich i katolicyzmem po Soborze Watykańskim II.

Młodzi szukają "wyższych standardów"

Zdaniem cytowanej przez "La Croix" socjolog religii, która zajmowała się tym zjawiskiem, tendencja ta idzie w parze z rozwojem tradycjonalistycznych nurtów w ramach samego katolicyzmu. "Obserwujemy rozkwit Mszy w języku łacińskim, powrót do tradycji i piękna liturgii oraz chorału gregoriańskiego. Zainteresowanie ortodoksją wynika niewątpliwie z potrzeby wyższego standardu" – mówi Marie Gayte.

Jeden z konwertytów to Jordan Roy, dyrektor regionalny Kanadyjskiego Towarzystwa Biblijnego w Quebecu. Mówiąc o przyczynach swego nawrócenia z baptyzmu na prawosławie, przyznaje, że dla niego najważniejsze było poczucie, że znalazł spójność teologiczną, której nie miał u ewangelików.

"Poza tym nasze wcześniejsze życie chrześcijańskie było bardzo intelektualne, niemal bezcielesne: nagle doświadczyliśmy czegoś nowego, co angażuje wszystkie nasze zmysły: czujemy kadzidło, widzimy ikony, słyszymy śpiew, klękamy..." – wspomina Jordan Roy. Podkreśla, że prawosławie przyciąga młodych Amerykanów również dlatego, że jest wymagające.

Większe poczucie sacrum

Potwierdza to również ks. Nicolas Kazarian, greckokatolicki kapłan z Manhattanu w Nowym Jorku. Obok silniejszego zakorzenienia w tradycji lub estetyki celebracji, "poczucie sacrum, żywej tajemnicy i spójność rytuałów wypełniają duchową pustkę, którą odczuwa dziś wielu ludzi w bardziej zracjonalizowanych czy uproszczonych formach chrześcijaństwa" – mówi greckokatolicki kapłan.

"La Croix" przytacza też świadectwo 26-letniego inżyniera, który ze wspólnoty baptystów przeszedł do Kościoła greckokatolickiego. Przełomowe było dla niego jedno z nabożeństw w rodzimy kościele w 2023 roku. "Kazanie pastora wydawało mi się niezwykle powierzchowne. Przypominało szkolenie na temat rozwoju osobistego. Wzywało do akceptacji siebie takim, jakim się jest, do wybaczenia sobie swoich win. Zaczął się zastanawiać, co ja tu robię" – wspomina Marcus. Aby wypełnić tę lukę zaczął szukać innych treści w Internecie i czytać Ojców Kościoła. W końcu za radą przyjaciela trafił do parafii greckokatolickiej. "Tam zrozumiałem, że znalazłem to, czego szukałem" – dodaje młody Amerykanin.

Czytaj też:
Patriarcha Bartłomiej I chce wzmocnić ekumeniczny dialog z Leonem XIV
Czytaj też:
Estonia: Prawosławnym parafiom zakazano podporządkowania się Rosji


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: KAI
Czytaj także