Zaskakujący sondaż ws. RPO. Tego kandydata wskazali Polacy

Zaskakujący sondaż ws. RPO. Tego kandydata wskazali Polacy

Dodano: 
Piotr Ikonowicz w przerwie rozprawy apelacyjnej w Sądzie Okręgowym w Warszawie
Piotr Ikonowicz w przerwie rozprawy apelacyjnej w Sądzie Okręgowym w Warszawie Źródło:PAP / Leszek Szymański
Przeciąga się pat ws. wyboru nowego RPO. Wg. najnowszego sondażu wielu Polaków chciałoby, aby nowym rzecznikiem został Piotr Ikonowicz – kandydat Lewicy.

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 14-15 kwietnia, tj. najbliższa środa i czwartek, ma dojść do głosowania nad powołaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, który zastąpi Adama Bodnara.

Wybór nowego RPO jest o tyle trudny, że musi go zaakceptować także Senat. Izba wyższa odrzuciła poprzedniego kandydata PiS, wiceszefa MSZ prof. Piotra Wawrzyka. Obecnie w grze są trzy nazwiska: kandydat PiS Bartłomiej Wróblewski, wystawiony przez Lewicę Piotr Ikonowicz oraz wspólny kandydat PSL i KO Sławomir Patyra.

Z najnowszego sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że najlepszym kandydatem na RPO jest obecnie Piotr Ikonowicz. Kandydata Lewicy wskazało 25,1 proc. respondentów. Na prof. Sławomira Patyra zgłoszonego przez KO zagłosowało 20,9 proc. ankietowanych. Kandydat PiS Bartłomiej Wróblewski otrzymał jedynie 11 proc. głosów. 14,9 proc. badanych zaznaczyło opcję "ktoś inny", z kolei 28 proc. ankietowanych nie ma wyrobionego zdania w tym temacie.

Sprawa RPO Adama Bodnara przed TK

W poniedziałek w Trybunale Konstytucyjnym rozpoczęła się rozprawa dotycząca zbadania konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, w której upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany.

Po raz pierwszy TK miał się zająć tą sprawą 20 września 2020 roku, jednak rozprawa nie doszła do skutku. Dzisiejszy termin jest już dziesiątą próbą podejścia do rozpatrzenia tej kwestii. Rozprawa odbywa się z inicjatywy grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Marek Ast (PiS) w trakcie przedstawiania uzasadnienia tłumaczył, że problem z kadencją obecnego RPO pojawił się z przyczyn politycznych. Ast wskazał na Senat, w którym chybotliwą większością dysponuje opozycja. Bez zgody izby wyższej powołanie następcy Bodnara jest niemożliwe.

Czytaj też:
Mularczyk tłumaczy celowość wniosku do TK ws. RPO. "Kadencja upłynęła"
Czytaj też:
Dziambor upomina Kaczyńskiego. "Będzie musiał zrozumieć"


Czytaj też:
Wróblewski: Paszport covidowy to kwintesencja UE

Źródło: rp.pl
Czytaj także