Sondaż: Trzaskowski czy Tusk? Kto byłby lepszym premierem?

Sondaż: Trzaskowski czy Tusk? Kto byłby lepszym premierem?

Dodano: 
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Źródło:PAP / Rafał Guz
Wyborcy Platformy Obywatelskiej woleliby, żeby premierem został Rafał Trzaskowski niż Donald Tusk. Badanie przeprowadził IPSOS.

W sondażu dla OKO.press i radia TOK FM ankieterzy pytali Polaków, czy chcieliby, aby Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, został premierem, gdyby Platforma Obywatelska wygrała wybory. "Tak" odpowiedziało 34 proc. badanych.

Trzaskowski lepszy niż Tusk?

Trzaskowskiego, jako premiera, nie chciałoby 54 proc. ankietowanych, a 12 proc. nie miało zdania. Autorzy sondażu komentują, że wśród ogółu Polaków ani Trzaskowski, ani Tusk nie budzą dużego entuzjazmu. Nieco inaczej wyglądają wyniki badania wśród samych zwolenników Platformy. 75 proc. badanego elektoratu PO uważa, że Trzaskowski byłby dobrym premierem. To samo o Tusku powiedziało 67 proc. wyborców PO.

Tusk ma również większy od Trzaskowskiego elektorat negatywny. 31 proc. wyborców PO nie chce, żeby został on premierem, jeśli opozycja wygra wybory. Jeżeli chodzi o Trzaskowskiego, to 17 proc. elektoratu Platformy nie widzi go w roli premiera.

Zdaniem polityka PO Marcina Święcickiego, "Trzaskowski ma olbrzymi potencjał i kwalifikacje do kierowania rządem". W rozmowie z "Super Expressem" Święcicki dodał, że jeśli kierownictwo partii powierzy przywództwo prezydentowi Warszawy, to mogłoby to pozytywnie wpłynąć na Platformę.

Julia Pitera z PO uważa natomiast, że Trzaskowski ma ambicje, by zostać prezydentem Polski (przegrał z Andrzejem Dudą w 2020 r.). Jej zdaniem, polityka partyjna "to nie jest temperament" prezydenta Warszawy.

Badanie zaufania

Pracownicy Instytutu Badań Samorządowych sprawdzili, jakim zaufaniem cieszy się Rafał Trzaskowski. Badanie zlecił portal LokalnaPolityka.pl. Wyniki wskazują na to, że prezydenta Warszawy popierają kobiety i wyborcy lewicy, mniejsze zaufanie mają do niego mężczyźni i mieszkańcy wsi.

Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Rafał Chwedoruk ocenia, że pozostawanie na uboczu jest korzystne dla Trzaskowskiego. W rozmowie z Interią.pl ekspert stwierdził, że w interesie polityka leży "przyglądanie się i cierpliwe czekanie na swój moment. Bycie wieczną nadzieją obozu liberalnego".

Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia ws. PO. Sienkiewicz: Bardzo bym przestrzegał
Czytaj też:
Będzie sensacja? Hołownia: To chodzi po mieście

Źródło: Polskie Radio 24 / OKO.press / TOK FM / Interia.pl / "Super Express"
Czytaj także