Obecnie kandydatem na premiera KO jest Donald Tusk. To on objeżdża kraj i rozmawia z wyborcami. To także lider PO przedstawia kolejne propozycje programowe – najpierw był to "kredyt zero procent" na mieszkanie, a następnie tzw. babciowe.
Od pewnego czasu napływają jednak doniesienia, że w Platformie dyskutowana jest wymiana Tuska na Trzaskowskiego. Okazuje się bowiem, że były premier nie jest akceptowalnym kandydatem na premiera m.in. dla zwolenników Lewicy. Ci są gotowi za to poprzeć właśnie prezydenta Warszawy.
– Słyszę takie informacje (...). To chodzi po mieście – tak o możliwym zastąpieniu w PO Donalda Tuska Rafałem Trzaskowskim przed wyborami mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Szymon Hołownia.
Sienkiewicz: Bardzo bym przestrzegał
Bartłomiej Sienkiewicz nie kryje sceptycyzmu wobec takich pogłosek. – Jest takie stare powiedzenie jednego z ministrów rosyjskich, Rosji, że czyta z prasy tylko i wyłącznie dementi. W związku z tym nie będę się bawił w gorące zaprzeczenie– stwierdził pytany o tę sprawę w Polsat News.
W dalszej części wypowiedzi Sienkiewicz zasugerował, że za tymi pogłoskami może stać PiS. – Mogę tylko powiedzieć jedną rzecz. Ile razy nasi konkurenci polityczni i nasi wrogowie w postaci PiS-u widzą, że PO nabiera rozpędu i ma jakby nowy etap swojej działalności, tyle razy pojawiają się tego rodzaju plotki. Bardzo bym przestrzegał innych kolegów z partii demokratycznych, żeby się włączali w taką kampanię i takie plotki, bo one są fundamentalnie nieprawdziwe. To nie jest prawda – mówił poseł.
Dopytywany o to, w jakim miejscu obecnie znajduje się jego partia, Sienkiewicz stwierdził, że jeszcze parę lat temu Platforma "nie wiedziała właściwie czym jest". – A dzisiaj wie– zapewnił.
Czytaj też:
Tusk zostanie wymieniony? "Wszystko się dekomponuje"Czytaj też:
Wiemy, kogo popierają Polacy. Awans Konfederacji w najnowszym sondażu DoRzeczy.pl