Wniosek Romana Giertycha, wspieranego przez mecenasów Pietrzaka i Duboisa, zarzucający polskiemu rządowi dokonywanie ludobójstwa na obywatelach własnych i „uchodźcach” przysyłanych z Białorusi został bowiem złożony formalnie i tak musi zostać przeprocedowany. Nie sądzę wprawdzie, żeby trybunał nadał mu bieg i zaczął przesłuchiwanie świadków, ale gdyby co, pani Ochojska i pan Żakowski na pewno powtórzą tam swoje publicznie wygłaszane oskarżenia, i na pewno znajdzie się spora liczba gwiazd komedii romantycznych, palestry, reklam, światka akademickiego i „talent shows”, które pośpieszą im w sukurs. Paranoja lewicowo-liberalnej opozycji pogłębia się z każdym dniem i nie widać jej granic (tu skorzystam z okazji, by gorąco zachęcić do zapoznania się z poświęconymi jej publikacjami w najbliższym, poniedziałkowym numerze „Do Rzeczy”).
Czy może być coś śmieszniejszego? Tak. Jeszcze śmieszniejszy jest Borys Budka.