Subotnik zza ściany || Sypnęły się wiernopoddańcze deklaracje wobec Donalda Tuska, wedle wzorca wyznaczonego przez niejakiego profesora Zajadło: wprawdzie jako prawnik nie umiem znaleźć prawnego uzasadnienia dla działań naszego premiera, ale ufam mu i wierzę, że kieruje się dobrem demokracji i przyzwoitością.
„Mam pełne zaufanie do demokratyzmu Donalda Tuska… z góry, jako obywatel udzielam poparcia jego działaniom” – to z kolei Waldemar Kuczyński, który sam nazywa siebie „zausznikiem” pierwszego „niekomunistycznego premiera PRL”, Tadeusza Mazowieckiego.
Innych licznych przejawów lizusostwa nie chce mi się wyliczać – pełno ich dokoła, znajdźcie Państwo sami.
Zawsze mnie zastanawiało, skąd się biorą tego rodzaju osobnicy.
Źródło: DoRzeczy.pl