Podróże kształcą, szczególnie wtedy, gdy przypominają wycieczkę wehikułem czasu. Do takich należał wyjazd w długi weekend na współczesną Ukrainę. Dla miłośnika historii możliwość zobaczenia twierdz w Chocimiu i Kamieńcu Podolskim, wraz z modlitwą przy autentycznym grobie Wołodyjowskiego, to nie lada gratka. Równie fascynująca jest próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, dlaczego siedemdziesiąt parę procent Ukraińców zagłosowało na wielką niewiadomą, komika obsadzonego w roli prezydenta. Najkrótsza odpowiedź brzmi: z rozpaczy. Z dodatkiem nadziei, żeby zmienić cokolwiek, a może zmieni się wszystko.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.