W amerykańskich miastach nie ustają protesty wywołane zabójstwem George'a Floyda. Afroamerykanin zmarł po interwencji policji. Podczas pierwszej fazy zamieszek doszło zdewastowania pomnika Tadeusza Kościuszki znajdującego się w pobliżu Białego Domu. Monument został zamalowany antyprezydenckimi napisami. Nie był to jednak jedyny zniszczony pomnik. W poniedziałkową noc protestujący próbowali zburzyć posąg byłego prezydenta USA Andrew Jacksona.
Działania te spotkały się z ostrą reakcją prezydenta Donalda Trumpa. Amerykański przywódca przekazał za pośrednictwem Twittera o decyzjach podjętych w tej sprawie.
"Upoważniłem rząd federalny do aresztowania każdego, kto zniszczy lub niszczył dowolny pomnik, posąg lub inną tego rodzaju własność federalną w USA "– napisał Trump. Jak podkreślił, zgodnie z ustawą o ochrnie pamięci grozi za to 10 lat więzienia.
Czytaj też:
Waszczykowski: Gdy świat wychodzi z pandemii, prezydent USA szuka rady u prezydenta PolskiCzytaj też:
"Wiemy po której jest stronie". Poseł PSL o Trzaskowskim