Jeśli obecny trend się utrzyma, to w drugiej połowie września bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczy w Stanach Zjednoczonych 200 tys. W drugiej, pod względem liczby zgonów, Brazylii potwierdzono dotychczas 132 006 śmiertelnych przypadków koronawirusa.
Zgodnie z najnowszymi prognozami University of Washington w Seattle do końca roku liczba Amerykanów, którzy umrą na COVID-19 przekroczy 400 tys. Do 3 listopada – dnia wyborów prezydenckich sięgnie ok. 257 tys.
Pod koniec lata najlepsza sytuacja epidemiologiczna panuje w Vermoncie, New Hampshire, Maine oraz stanie Nowy Jork, który na wiosnę był epicentrum epidemii w USA.
Najwięcej wykrytych przypadków SARS-CoV-2 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców odnotowuje się obecnie w Dakocie Północnej, Dakocie Południowej oraz Missouri. Najwięcej zgonów w ciągu minionych siedmiu dni zarejestrowano na Florydzie (759), w Teksasie (719) oraz w Kalifornii (656).
Czytaj też:
Zamknięcie szkół pod koniec września? Minister zdrowia odpowiada