Szczepionka AstraZeneca. Są najnowsze wyniki badań

Szczepionka AstraZeneca. Są najnowsze wyniki badań

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / Jernej Furman / CC BY 2.0
Z najnowszych badań wynika, że szczepionka firmy AstraZeneca jest skuteczna i bezpieczna, nie zwiększa ryzyka zakrzepicy. Nie stwierdzono też ani jednego przypadku zakrzepicy zatok żylnych mózgu.

Opublikowane w poniedziałek badania w USA, Peru i Chile wykazały, że preparat firmy AstraZeneca w 79 proc. zapobiega objawowym postaciom choroby, a w 100 proc. chroni przed jej ciężkim przebiegiem. Wykazano również, że w takim samym stopniu jest on skuteczny we wszystkich grupach wiekowych. U osób powyżej 65 lat jego efektywność wynosiła 80 proc.

Brytyjsko-szwedzki koncern zaznacza, że niezależny komitet kontrolujący wyniki badań nie potwierdził żadnych obaw co do bezpieczeństwa szczepionki. Przede wszystkim nie stwierdzono żadnego ryzyka występowania zakrzepów krwi. Co ważne, nie odnotowano żadnego przypadku zakrzepicy zatok żylnych mózgu. Wskazują na to badania 21 583 osób.

Kontrowersje wokół szczepionki AstraZeneca

Podejrzenie bardzo rzadkiego schorzenia zakrzepicy zatok żylnych mózgu pojawiło się w przed kilkoma dniami, gdy w Europie odnotowano 18 takich przypadków. Miało do nich dojść kilka dnia lub kilka tygodniu po przyjęciu preparatu firmy AstraZeneca. Takiej możliwości w minionym tygodniu nie wykluczyła nawet Europejska Agencja Leków (EMA), o czym informował Reuters.

Hipotezę o tym, że szczepionka ta może prowokować powstawanie zakrzepicy zatok żylnych mózgu, przedstawili specjaliści z Niemiec i Norwegii. Choroba ta miałaby wynikać z tego, że pod wpływem preparatu w wyjątkowych sytuacjach mogłoby powstawać przeciwciała, sprzyjające wytworzeniu się takiej zakrzepicy.

Norwegia i Niemcy

Prof. Paal Andre Holme z ze szpitala uniwersyteckiego w Oslo, że leczył trzy osoby z zakrzepicą zatok żylnych mózgu po otrzymaniu szczepionki AstraZeneca. Specjalista przyznał jednak, że to jedynie wstępne podejrzenie, a na poparcie swej hipotezy nie przedstawił żadnych danych.

Do podobnych wniosków doszli specjaliści kliniki uniwersyteckiej w Greiswaldzie w Niemczech. Stwierdzili, że gdyby się to potwierdziło, to wiadomo byłoby jak leczyć taką przypadłość.

Europejska Agencja Leków (EMA) podkreśla, że analizuje takie przypadki i zwraca uwagę, że dochodzi do nich głównie u młodych kobiet. Zakrzepica zatok żylnych mózgu zdarza się u kobiet będących w ciąży oraz tych, które zażywają doustne hormonalne środki antykoncepcyjne.







Sprawa nagłośniona w mediach

Wielu ekspertów ostrożnie odnosi się do hipotezy, że przeciwciała powstające pod wpływem szczepionki firmy AstraZeneca mogą u niektórych osób powodować zakrzepicę zatok żylnych mózgu. Podejrzenie powstawania zakrzepicy zostało tak nagłośnione w mediach, że zaczęto bardziej na nie zwracać uwagę – i częściej niż zwykle je zgłaszać, co nie musi mieć związku ze szczepieniem.

Eksperci zwracają też uwagę, że jeśli miałoby dochodzić do takich przypadków, to nie powinny być one związane jedynie preparatem firmy AstraZeneca. Wszystkie inne szczepionki przeciwko COVID-19 działają podobnie, wywołują przeciwciała przeciwko koronawirusom SARS-CoV-2. Dziwne zatem, że jak na razie nie obserwuje się zakrzepicy po podaniu preparatów Pfizera, Moderny, a tym bardziej rosyjskiego Sputnika V czy szczepionki koncernu Johnson&Johnson.

Co z innymi szczepionkami?

Uwaga ta dotyczy szczególnie preparatów Sputnika V oraz koncernu Johnson&Johnson, ponieważ działają podobnie, jak szczepionka firmy AstraZeneca. Zawierają adenowirusa, patogen niegroźny dla człowieka zawierający materiał genetyczny kodujący białko kolca koronawirusa (znajdujące się w jego osłonie). To pod wpływem tego białka wytwarzane są w organizmie przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2.

– Jak zatem szczepionka firmy AstraZeneca może powodować takie przypadki, podczas gdy inne preparaty zawierające adonowirusa tego nie robią – podkreśla prof. Peter Hotez z Baylor College of Medicine w Houston, specjalizujący się badaniach nad szczepionkami.

Czytaj też:
Rozpoczęły się zapisy na szczepienia dla osób w wieku 65 i 66 lat

Źródło: PAP
Czytaj także