Biskup przyłącza się do życzeń... z okazji "Miesiąca Dumy LGBT"

Biskup przyłącza się do życzeń... z okazji "Miesiąca Dumy LGBT"

Dodano: 
Ruch LGBT – zdjęcie ilustracyjne
Ruch LGBT – zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / Ted Eytan (CC-BY-SA-2.0)
Amerykański biskup, włączając się w obchody „Miesiąca dumy lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i queer”, przemówił na temat Bożego błogosławieństwa, które spoczywa na „osobach LGBT” od początku ich istnienia.

Wśród osób kierujących ciepłe słowa do społeczności LGBTQ+ z okazji tzw. „Miesiąca Dumy” znalazł się John Stowe, biskup diecezji Lexington w stanie Kentucky. Hierarcha zabrał głos w specjalnym przemówieniu podczas spotkania na Zoomie organizowanego przez DignityUSA – organizację działającą na rzecz zmiany postawy Kościoła wobec „katolików LGBTQ”.

- Niech Bóg, źródło życia i miłości, wypełni was zadaniem poznania waszej wielkiej godności i wartości jako dzieci Bożych, które są stworzone z miłością i wypełnione błogosławieństwami od pierwszej chwili waszego istnienia – powiedział bp Stowe.

Bóg „dzieli radości i smutki” osób LGBT...

W swoim przemówieniu biskup skierował szereg próśb o Boże błogosławieństwo dla środowiska LGBT: „Niech Bóg, który wspiera nas wszystkich w życiu, nadal idzie z wami i dzieli wasze radości i smutki, wzywając was do czegoś jeszcze większego. (...) Niech Bóg błogosławi waszą zdolność do kochania i bycia kochanymi oraz dzielenia się tą boską obecnością z zepsutym i walczącym światem. Niech Bóg wszechmogący obdarzy was swoim pokojem”.

Tego typu słowa wpisują się w szereg publicznych wypowiedzi osób świeckich z okazji inauguracji „Miesiąca Dumy”. Niezbyt licują one z oficjalnym stanowiskiem Kościoła wobec aktów homoseksualnych, wyrażanego w Katechizmie Kościoła katolickiego, a nawet w dokumencie Kongregacji Nauki Wiary zatwierdzonym przez papieża Franciszka. Mowa w nim o „nieprawowitym” charakterze błogosławienia związków homoseksualnych oraz o tym, że związki te nie są „podporządkowane planowi Stwórcy”.

Tryumf Boga... w „queerowej miłości”

W podobnym duchu przemawiał drugi „katolicki” prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. „Podczas Miesiąca Dumy LGBTQ+ dostrzegamy wytrwałość i determinację wielu osób, które walczą o swobodne i autentyczne życie. Czyniąc to, otwierają serca i umysły oraz kładą podwaliny pod bardziej sprawiedliwą i godziwą Amerykę” – powiedział.

Z kolei w ślad za skandalem wywieszenia „tęczowej” flagi na budynku ambasady USA przy Stolicy Apostolskiej przemówił również były ambasador, pełniący swój urząd przy Watykanie w czasach prezydentury Barracka Obamy. Miguel Díaz stwierdził, że środowisko LGBT zostało wezwane, by być „prorokiem Bożej miłości”.

Díaz życzył uczestnikom spotkania osób LGBT „błogosławieństwa, abyście mogli przezwyciężyć życiowe wyzwania i wstąpić na górę Bożej miłości. Błogosławieństwa dla waszych rodzin, waszych przyjaźni, waszych pełnych miłości związków”. „Oby wszyscy uczestniczyli w tajemnicy tryumfu Boga i celebrowali go w queerowej miłości” – dodał były dyplomata.

W podobnym duchu przemówiła była prezydent Irlandii, doktor prawa kanonicznego Mary McAleese. „Obyście mieli miłość, która nigdy się nie kończy. Wystarczająco dużo pieniędzy i wielu przyjaciół; (...) znajdowali życzliwość we wszystkim, co robicie i niech kochająca łaska Boża zawsze was chroni i obejmuje” – życzyła z okazji „Miesiąca Dumy”.

Jak doktor prawa kanonicznego łączy życie w łasce Bożej z trwaniem w przeciwnym naturze grzechu aktywnego homoseksualizmu – pozostaje pytaniem retorycznym.

Czytaj też:
"Polska Do Rzeczy": Flaga LGBT na ambasadzie USA przy Stolicy Apostolskiej. Ostry komentarz Lisickiego
Czytaj też:
Chorwacki biskup przeprasza homoseksualistów, przemilczając naukę Kościoła
Czytaj też:
14 biskupów w USA oświadcza: Bóg jest po stronie LGBT

Źródło: cruxnow.com
Czytaj także