W zeszły wtorek w kosmos wzbił się najbogatszy człowiek świata – Jeff Bezos. Dziewięć dni wcześniej jako pierwszy miliarder Błękitną Planetę z okien kosmicznej kapsuły oglądał Richard Branson.
I choć w przypadku ostatniego miliardera eksperci spierają się, czy rzeczywiście przekroczył on symboliczną granicę kosmosu, czy też jednak do osiągnięcia zamierzonego celu zabrakło mu ok. 12 km, to z pewnością ekscentryczni bogacze, tacy jak Bezos, Branson czy Musk, oficjalnie rozpoczęli nową erę prywatyzacji kosmosu.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.