Liczba migrantów próbujących przedostać się z Białorusi do Polski i dalej na zachód Europy spadła w ostatnich tygodniach, ale Litwa ostrzega, że wkrótce może dojść do eskalacji napięcia na granicy.
Litewskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało w poniedziałek, że władze Białorusi nakazały usunięcie migrantów z magazynu m.in. przy granicy z Polską, co może oznaczać ponowną próbę forsowania granicy.
Fala migrantów znów ruszy?
– Otrzymaliśmy informację, że prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka nakazał usunąć nielegalnych migrantów z magazynów, w których przebywają w okolicy przejścia granicznego Bruzgi oraz w Mińsku, więc wkrótce będą próby wypchnięcia tych migrantów na Litwę, Polskę i Łotwę – powiedziała szefowa litewskiego MSW Agne Bilotaite, którą cytuje agencja Reutera.
Dodała, że w tej chwili na Białorusi może przebywać około 3-4 tys. migrantów.
Kryzys na granicy
Stosunki Polski z Białorusią zaostrzyły się po tym, jak reżim Aleksandra Łukaszenki zaczął ściągać do kraju migrantów, którzy atakują polsko-białoruską granicę. Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek rano, że w ciągu ostatniej doby 69 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał, że w kwietniu białorusko-polską granicę nielegalnie przekroczył obywatel Tadżykistanu Odilkhon S., którego dzięki działaniom ABW zidentyfikowano jako sympatyka Państwa Islamskiego. Mężczyzna został uznany za osobę zagrażającą bezpieczeństwu RP i deportowany z Polski.
Czytaj też:
Mińsk szykuje międzynarodową ofensywę prawną przeciw PolsceCzytaj też:
"Dostępne są różne opcje". Kreml ostrzega NATO