Wicekanclerz Niemiec: Nie osiągniemy celów klimatycznych na 2022 i 2023 rok

Wicekanclerz Niemiec: Nie osiągniemy celów klimatycznych na 2022 i 2023 rok

Dodano: 
Robert Habeck, wicekanclerz Niemiec, minister ekonomii i ochrony klimatu
Robert Habeck, wicekanclerz Niemiec, minister ekonomii i ochrony klimatu Źródło: PAP/EPA / Sean Gallup / POOL
Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck przyznał, że Niemcom prawdopodobnie nie uda się osiągnąć celów klimatycznych postawionych na 2022 i 2023 rok.

Najnowsze dane wskazują, że w bieżącym roku Niemcom nie udało się osiągnąć celów klimatycznych. Ma to związek z większym niż zakładano wykorzystaniem węgla do produkcji energii elektrycznej i niewielkiego udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym.

"Prawdopodobnie nie osiągniemy naszych celów również w 2022 r., nawet w 2023 r. będzie o to bardzo trudno. Zaczynamy z drastycznymi zaległościami" – powiedział Habeck w opublikowanym w środę w "Die Zeit" wywiadzie.

Niemcy zobowiązały się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 65 proc. w 2030 roku w stosunku do poziomu z roku 1990 oraz do osiągnięcia neutralności klimatycznej najpóźniej w roku 2045.

Co z atomem?

Minister gospodarki i chrony klimatu stwierdził, że zielona transformacja, którą Niemcy muszą przeprowadzić by osiągnąć założone cele, może wywołać frustrację w części społeczeństwa. Bronił jednak decyzji o wygaszaniu elektrowni atomowych w kraju. Jak powiedział, każdy polityk, który postuluje powrót do energii jądrowej, musiałby być gotowy by powiedzieć "chciałbym mieć składowisko odpadów promieniotwórczych w moim okręgu wyborczym".

"Jak tylko ktoś wyrazi taką deklarację, ponownie zajmę się tym tematem" – zapewnił.

"Gorzka wiadomość"

"Powstaną nowe miejsca zatrudnienia. Nie zabraknie nam pracy, wręcz przeciwnie. Ale jednocześnie stare miejsca zatrudnienia, na przykład w górnictwie węglowym, znikną lub ulegną zmianie. To może być gorzka wiadomość zarówno dla pojedynczych pracowników jak i dla regionów" – powiedział lider Zielonych. „Więc będzie też rozczarowanie i być może złość, nie mam co do tego złudzeń" – dodał polityk.

Wicekanclerz Habeck zaapelował również do Volkera Wissinga, ministra transportu z ramienia liberalnego FDP, o postawienie bardziej ambitnych celów klimatycznych w obszarze, za który jest odpowiedzialny.

Czytaj też:
Pierwszy publiczny konflikt w niemieckim rządzie. "Spór rysował się już w ubiegłym tygodniu"
Czytaj też:
Rosyjski dyplomata drwi z von der Leyen. "Od tego słońce będzie świecić jaśniej"

Źródło: politico.eu
Czytaj także