„”W wydanym komunikacie po rozmowie służby prasowe Białego Domu podkreśliły, że Joe Biden "dał jasno do zrozumienia", iż ewentualna inwazja Rosji na Ukrainę nie zostanie bez odpowiedzi ze strony USA i ich sojuszników.
"Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy i partnerzy zareagują zdecydowanie, jeśli Rosja dokona dalszej inwazji na Ukrainę" – czytamy w oświadczeniu.
Działania dyplomatyczne
Obaj politycy wyrazili poparcie dla planowanych na przyszły tydzień działań dyplomatycznych, które obejmują dwustronny strategiczny dialog na temat stabilności w regionie. Chodzi o dyskusję za pośrednictwem Rady NATO-Rosja oraz w ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Podczas rozmowy z ukraińskim przywódcą Biden podkreślił przywiązanie USA oraz ich sojuszników i partnerów do zasady „nic o tobie bez ciebie". Potwierdził również zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, a także wyraził również poparcie dla środków budowy zaufania w celu deeskalacji napięć w Donbasie oraz aktywnej dyplomacji na rzecz realizacji porozumień mińskich, wspierających format normandzki.
Rozmowa z Putinem
W czwartek 30 grudnia odbyła się 50-minutowa rozmowa prezydenta USA z Władimirem Putinem. Jej tematem była deeskalacja napięcia na rosyjsko-ukraińskiej granicy.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji ocenili, że rozmowa była "poważna i treściwa", choć nie przyniosła ona żadnych przełomów. Obaj liderzy zaprezentowali swoje stanowiska przed styczniowym spotkaniem, które odbędzie się w dniach 9-10 stycznia w Genewie. Następnie obaj liderzy spotkają się również na forum NATO-Rosja 12 stycznia oraz forum OBWE 13 stycznia.
Prezydent USA zaznaczył jednak, że do rozmów dojdzie pod warunkiem, że Putin wstrzyma się z eskalowaniem napięcia wokół Ukrainy.
Czytaj też:
Rozmowa Biden-Putin. Kumoch: Mamy nadzieję, że prezydent Rosji to usłyszałCzytaj też:
Kolejna rozmowa Biden-Putin ws. Ukrainy. Biały Dom potwierdził datę