Któż nie pamięta Natalii Poklonskiej, efektownej prokurator z Symferopola, której uroda i seksapil ocieplały rosyjską aneksję Krymu w 2014 r.? Słodka buzia i aerodynamiczne kształty odbyły następnie triumfalny pochód przez światowe media, stając się inspiracją dla twórców pornograficznych materiałów spod znaku anime. Poklonska nie zadowoliła się jednak karierą mimowolnego natchnienia onanistów. W zeszłym roku, wraz z grupą współpracowników, ufundowała prawosławną kaplicę w pobliżu gmachu prokuratury w Symferopolu. I się zaczęło. (...)
3 marca deputowana Poklonska wygłosiła na antenie telewizyjnej orędzie, w którym oznajmiła, że wydarzył się cud. Ustawione przed kaplicą popiersie Mikołaja II zapłakało wonnymi olejami. (...)
I gdyby Rosja była urządzona na kształt Polski, to znaczy gdyby uczucia religijne chrześcijan miały jakiekolwiek znaczenie dla sterników debaty publicznej, to enuncjacje deputowanej Poklonskiej zabrzmiałyby mniej więcej tak jak ewentualne oświadczenie byłego posła Palikota, że z obrazu Chrystusa Miłosiernego leje się żubrówka. Tymczasem niestrofowana przez nikogo Poklonska dawała się ponieść uniesieniu wieszczemu przed kamerami (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.