Władzę ukraińskie nakazały również swoim obywatelom mieszkającym na co dzień w Rosji ewakuację.
Informacje przekazała agencja Reuters.
Stan wyjątkowy na Ukrainie
30-dniowy stan wyjątkowy na Ukrainie może ograniczyć swobodę przemieszczania się, nałożyć ograniczenia na media i prowadzić do kontroli dokumentów osobistych. Projekt w tej sprawie musi zostać jeszcze zatwierdzony przez krajowy parlament. Ukraiński rząd zapowiedział także obowiązkową służbę wojskową dla wszystkich mężczyzn w wieku bojowym.
Ponadto, tamtejsze wojsko przekazało, iż jeden żołnierz zginął, a sześciu zostało rannych podczas ostrzeliwania przez prorosyjskich separatystów przy użyciu ciężkiej artylerii, bomb moździerzowych i systemów rakietowych Grad w dwóch separatystycznych obszarach w ciągu ostatnich 24 godzin.
Cyberataki na strony rządowe
W środę po południu doszło do kolejnego cyberataku na Ukrainę. Nie działają strony strony ministerstw, SBU i Rady Najwyższej. Do ataku doszło po godz. 15:00 czasu kijowskiego. Zdaniem władz ukraińskich, do włamania doszło z terytorium Rosji. Zaatakowane zostały strony internetowe m.in.: Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Ministerstwa Obrony Ukrainy, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Rady Najwyższej i Gabinetu Ministrów oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Poza tym, ukraińska milicja przeszukała gmach Rady Najwyższej w poszukiwaniu ładunków wybuchowych.
Do poprzedniego cyberataku na Ukrainie doszło 15 lutego tego roku.
Planowana inwazja
"Newsweek" podał, że Rosja przygotowuje się do przeprowadzenia inwazji na Ukrainę w ciągu najbliższych 48 godzin.
Informacje mają pochodzić od urzędników amerykańskiego wywiadu i zostały potwierdzone także przez źródło z kręgów ukraińskiego rządu. W tej kwestii administracja prezydenta USA Joe Biden skontaktowała się już z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim.
Czytaj też:
Cyberataki na Ukrainie. Przydacz: To może być preludiumCzytaj też:
Ewakuacja rosyjskich dyplomatów. Ekspert: Zapowiedź eskalacji konfliktu