Rosjanie przyjechali na rozmowy do Mińska. Zełenski odmówił

Rosjanie przyjechali na rozmowy do Mińska. Zełenski odmówił

Dodano: 
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy Źródło:PAP/EPA / VALENTYN OGIRENKO / POOL
Delegacja Rosji przybyła do Mińska na rozmowy z Ukrainą. Prezydent Wołodymyr Zełenski odmówił ze względu na zaangażowanie Białorusi w wojnę.

– Zgodnie z umową na rozmowy z Ukraińcami przyjechała rosyjska delegacja składająca się z przedstawicieli MSZ, MON i innych agencji, w tym administracji prezydenckiej – poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. – Będziemy gotowi do rozpoczęcia tych rozmów w Homlu – dodał.

Białoruskie MSZ potwierdziło przyjazd rosyjskiej delegacji na rozmowy z Ukrainą, zaznaczając, że Mińsk poczynił "niezbędne przygotowania" – informuje agencja TASS.

Zełenski: Rozmowy w Mińsku niemożliwe

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił możliwość prowadzenia negocjacji w Mińsku ze względu na zaangażowanie Białorusi w wojnę po stronie Rosji. – Oczywiście, że chcemy pokoju. Chcemy się spotkać, chcemy końca wojny. Warszawa, Bratysława, Budapeszt, Stambuł, Baku - to wszystko zaproponowaliśmy stronie rosyjskiej – powiedział.

– Odpowiada nam każde inne miasto w kraju, z którego nie wylatują na nas rakiety – oświadczył Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. – Tylko w ten sposób negocjacje mogą być uczciwe i naprawdę zakończyć wojnę – dodał.

Zwracając się do Białorusinów, Zełenski powiedział, że gdyby nie było agresywnych działań z ich terytorium, rozmowy w Mińsku mogłyby się toczyć. – Kiedyś Białoruś była neutralna, spotykaliśmy się w Mińsku, rozmawialiśmy wiele razy, jak sąsiedzi. W tej chwili Białoruś nie dokonała jeszcze wyboru, a to powinno zależeć od niej, nie od Rosji, nie od USA, ale od ludności Białorusi – mówił Zełenski.

Rosjanie weszli do Charkowa

Niedziela to czwarty dzień rosyjskiej agresji na Ukrainie. Rano armia rosyjska wkroczyła do Charkowa. W mieście toczą się walki.

24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Czytaj też:
Miedwiediew: Najciekawsze rzeczy dopiero się zaczną
Czytaj też:
Ukraińskie wojsko rozbiło Czeczenów. Zginął bliski współpracownik Kadyrowa

Źródło: TASS / Interfax-Ukraina
Czytaj także