W połowie maja McDonald's przekazał, że całkowicie opuszcza rosyjski rynek i rozpoczął sprzedaż swoich aktywów (wcześniej, ponad dwa miesiące temu, sieć zawiesiła czasowo działalność w Rosji, w reakcji na rozpoczęcie nowej fazy wojny Kremla przeciwko Ukrainie).
W opublikowanym 16 maja komunikacie prezes McDonald's Corporation Chris Kempczinski podał, że McDonald's zatrudnia w Rosji 62 tys. pracowników, współpracuje z lokalnymi franczyzobiorcami i setkami rosyjskich dostawców. "Mamy długą historię zapuszczania głębokich, lokalnych korzeni wszędzie tam, gdzie błyszczą łuki" – oświadczył, dodając zarazem, że sieć ma "zobowiązania wobec globalnej społeczności" i musi "pozostać niezłomna" w swoich wartościach.
Nowy, rosyjski McDonald's
Jak relacjonują media, w niedzielę na placu Puszkina, w centrum Moskwy, otwarto pierwszą restaurację z sieci, która ma zastąpić lokale amerykańskiej firmy (w sumie, w stolicy Rosji otwarto dzisiaj kilkanaście lokali). Serwis "Daily Mail" przypomina, że to właśnie na Placu Puszkina otwarto w 1990 roku pierwszą restaurację sieci McDonald's w Związku Radzieckim.
Nowe restauracje nazywają się "Smacznie i kropka", a ich logo ma przedstawiać frytki i hamburgera. Sieć opracowała własny znak graficzny, którym zastąpiła logo McDonald's.
Otwarcie lokali wywołało ogromne zainteresowanie mieszkańców Moskwy, a do lokali przyszły tłumy klientów. W mediach społecznościowych pojawiają się relacje osób, którzy informując, że część produktów serwowanych w lokalach nie różni się niczym od tych podawanych w restauracjach McDonald's, poza nazwą.
Na Twitterze opublikowano nawet zdjęcia sosów z lokalu "Smacznie i kropka", które pochodzą z restauracji McDonald's, a na opakowaniu zamazano jedynie logo.
Czytaj też:
Zacharowa ostrzega Polskę: Tacy politycy jak Sikorski narażają bezpieczeństwo naroduCzytaj też:
Ziemkiewicz pisze o "zdrajcach Polski". "Thun, Sikorski, Biedroń"