Samolot rozbił się po tym, jak jeden z jego silników nagle stanął w płomieniach. Według doniesień agencji TASS, zginęły cztery osoby, a pięć rannych przewieziono do szpitala.
Maszyna leciała z zachodnio-rosyjskiego miasta Biełgorod do Orenburga na południowym Uralu i wylądowała na lotnisku w Riazaniu w celu uzupełnienia paliwa.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że wojskowy Ił-76 rozbił się w rejonie Riazania z powodu awarii silnika. Doszło do niej, gdy samolot wykonywał lot szkoleniowy bez ładunku na pokładzie, a załoga zdecydowała się na lądowanie poza pasem startowym. Maszyna częściowo rozpadła się po uderzeniu w ziemię.
Wcześniej rosyjskie ministerstwo ds. sytaucji nadzywczajnych podało, że samolot rozbił się około godziny 3:00 czasu moskiewskiego. W miejscu katastrofy wybuchł pożar, który szybko został ugaszony.
Według TASS, do katastrofy doszło w bezpośrednim sąsiedztwie kilku domów. Miejsce zdarzenia zostało odgrodzone, pracują tam służby.
Gubernator obowodu riazańskiego Paweł Malkow poinformował, że pilot zmienił kierunek lotu, aby nie rozbić się o budynki mieszkalne. Dodał, że samolot wylądował na polu, co pozwoliło uniknąć zniszczeń i ofiar wśród ludności cywilnej.