Kryzys gospodarczy w Grecji wybuchł w 2009 roku, chociaż był to efekt kilkudziesięcioletniej polityki nadmiernych wydatków, a także ukrywania przed Brukselą prawdziwych wskaźników dotyczących greckiej gospodarki. Ostatecznie na pomoc Grecji przyszła Unii Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Skupione w tzw. trojce Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i MFW wypłaciły Grecji łącznie 240 miliardów euro pomocy.
Dzisiejszy „Sueddeutsche Zeitung” donosi, że Niemcy w ramach programu pomocowego zarobili 1,34 mld euro. Gazeta wymienia m.in. kredyt udzielony w 2010 roku przez Kredytowy Bank Odbudowy, który przyniósł dotąd budżetowi zysk z odsetek w wysokości 393 mln euro. Dodatkowo rząd Niemiec zarobił też na pilotowanym przez Europejski Bank Centralny (EBC) programie skupowania greckich papierów dłużnych w latach 2010-2012.
– Być może to legalne, by zarabiać na kryzysie w Grecji, ale z moralnego punktu widzenia nie jest to właściwe i nie ma nic wspólnego z solidarnością – stwierdził w rozmowie z „Süddeutsche Zeitung” Sven-Christian Kindler z Partii Zielonych.