Rosyjska propaganda wykorzystuje polskich aktywistów w swojej kampanii

Rosyjska propaganda wykorzystuje polskich aktywistów w swojej kampanii

Dodano: 
Moskwa, Kreml. Zdj. ilustracyjne
Moskwa, Kreml. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / Sergei Ilnitsky
Propaganda Rosji wykorzystuje prorosyjskich polskich aktywistów w antypolskiej kampanii szerzenia fałszywych narracji – alarmują władze RP.

We wtorek, 11 października na portalu społecznościowym Twitter sprawę nagłośnił pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Stanisław Żaryn opisał sprawę "robiącego karierę w białoruskich mediach" Marcina Mikołajka, który po raz kolejny miał wziąć udział w reżyserowanym przez Moskwę "spektaklu kłamstwa i dezinformacji".

twitter

Prorosyjski polski aktywista

Prorosyjski polski aktywista udzielił wywiadu białoruskiemu portalowi internetowemu Sputnik, w którym przedstawił – jak określił – "stanowisko Polaków wobec planów rządu RP" odnośnie rzekomej aneksji części terytorium państwowego Ukrainy. Marcin Mikołajek miał przekonywać, że "Polacy z obawą patrzą na działania rządu RP wobec Ukrainy i Ukraińców, obawiając się postępującej ukrainizacji Polski". Aktywista zaatakował także nasz kraj, twierdząc, iż "Polska zachowuje się bezczelnie wobec Rosji, niszcząc pomniki Armii Czerwonej, zamykając granice dla Rosjan oraz po chamsku traktując prezydenta Władimira Putina".

"Realizujący cele rosyjskiej propagandy aktywista poddaje w wątpliwość niepodległość Polski i krytykuje niebezpieczną politykę władz w kontekście pomocy Ukrainie, która może sprowadzić działania odwetowe ze strony Rosji. To typowe dla Kremla tezy propagandowe" – przekonuje Stanisław Żaryn. Jego zdaniem, medialna aktywność Marcina Mikołajka i innych zaangażowanych w prorosyjską działalność Polaków "służy rosyjskiej propagandzie do uwiarygodniania kłamliwych antypolskich tez".

"Wypowiedzi Mikołajka mają stanowić potwierdzenie fałszywych twierdzeń dot. m.in. planów aneksji ziem Ukrainy przez Polskę, czy nagłaśnianej przez kremlowskie ośrodki propagandowe obecnej rzekomo w Polsce rusofobii" – oznajmił Żaryn.

Czytaj też:
Lisicki: Kto najbardziej nienawidzi Putina? Ziemkiewicz: Opozycja węszy maskirowkę
Czytaj też:
Polska sprawdza schrony. "Musimy być gotowi na każdy scenariusz"

Źródło: Twitter
Czytaj także