XX zjazd KPCh. Stanowcze słowa Xi Jinpinga w kwestii Tajwanu

XX zjazd KPCh. Stanowcze słowa Xi Jinpinga w kwestii Tajwanu

Dodano: 
Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping
Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi JinpingŹródło:PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
XX zjazd Komunistycznej Partii Chin rozpoczął się w niedzielę. Xi Jinping w stanowczych słowach wypowiedział się o kwestii Tajwanu.

W niedzielę w Pekinie rozpoczął się XX zjazd Komunistycznej Partii Chin. Wydarzenie potrwa do 22 października. Wybrany zostanie nowy skład najważniejszych organów KPCh. Według analityków przywódca Chin Xi Jinping pozostanie u władzy, zrywając z wypracowanym w ostatnich dekadach mechanizmem sukcesji przywództwa.

Xi Jinping: Zjednoczenie celem

Zgodnie z przewidywaniami jako jedna z pierwszych pojawiła się kwestia Tajwanu. Już dzień przed rozpoczęciem zjazdu stanowisko rządu w tej sprawie przypomniał rzecznik Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Sun Yeli. – Pokojowe zjednoczenie jest pierwszym wyborem, ale Chiny zastrzegają sobie prawo użycia siły w sprawie Tajwanu – powiedział rzecznik KPCh na konferencji prasowej.

Xi Jinping potwierdził te słowa w poświęconej polityce zagranicznej części swojego wystąpienia. Zdecydowanie uciął spekulacje na temat uznania niepodległości Tajwanu. – Całkowite zjednoczenie naszego kraju musi zostać i zostanie zrealizowane – oznajmił, podkreślając, że "nigdy nie obieca wyrzeknięcia się siły" wobec "elementów separatystycznych", jeśli środek ten okaże się konieczny.

Xi, podkreślił także, że "jest to wymierzone wyłącznie w ingerencje zewnętrznych sił i niewielką liczbę separatystów dążących do niepodległości Tajwanu".

Status Tajwanu

Chińska Republika Ludowa (Chiny) nie uznaje Tajwanu za oddzielne państwo i uważa wyspę za własne terytorium. W stosunkach międzynarodowych przyjmuje zasadę "jednych Chin" oznaczającą, że państwo reprezentuje wyłącznie władza w Pekinie. Chiny zgodnie z tą wykładnią stanowczo sprzeciwiają się ingerencji USA w ich wewnętrzne sprawy.

Z kolei Waszyngton formalnie uznaje zasadę "jednych Chin" i nie ma stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale stosuje konstrukcje utrzymywania specjalnych stosunków z mieszkańcami tego terytorium. Wskazuje, że może też zgodnie z prawem międzynarodowym korzystać z wód międzynarodowych. Stany Zjednoczone podkreślają, że będą wspierać militarnie Tajwan i udzielać mu poparcia politycznego.

Tajwan znajduje się pod coraz większą presją Chin. Sprawa stała się mocno medialna od czasu podniesienia na wyższy poziom eskalacji pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem w rezultacie wizyty przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na Tajwanie. Kwestia ta oficjalnie zaostrzyła stosunki USA i Chin do niespotykanego wcześniej poziomu. W reakcji Armia Ludowo-Wyzwoleńcza przeprowadziła szeroko zakrojone ćwiczenia wokół Tajwanu.

Czytaj też:
Chiny wzywają swoich obywateli do opuszczenia Ukrainy

Źródło: Reuters / PAP / Bloomberg
Czytaj także