Rosjanie opuścili Chersoń? Ukraińcy boją się prowokacji

Rosjanie opuścili Chersoń? Ukraińcy boją się prowokacji

Dodano: 
Rosyjskie siły zbrojne w Chersoniu, Ukraina
Rosyjskie siły zbrojne w Chersoniu, Ukraina Źródło:PAP / Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
Ukraińskie media informują, że rosyjscy żołnierze opuścili swoje dotychczasowe posterunki w miejscowościach w pobliżu Chersonia. Służby obawiają się jednak prowokacji.

Jak relacjonuje agencja Ukrinform, Rosjanie mieli opuścić posterunki w okolicach Czersonia, a z budynku okupacyjnych władz zniknęła rosyjską flagę.

Ryszczuk: Rosjanie opuszczają posterunki

W mediach społecznościowych pojawiają się też nagrania na których widać Ukraińców wiwatujących na widok rosyjskich wojsk opuszczających miasto.

"Brak (flagi - red.) okupantów na budynku chersońskiej administracji jest bardzo znaczący. Ponadto mieszkańcy prawego brzegu Dniepru poinformowali, że rosyjskie siły opuściły posterunki w Czornobajiwce, Stepaniwce i Biłozerce (miejscowościach sąsiadujących z Chersoniem - red.)" – relacjonuje, cytowany przez Ukrinform, mer miasteczka Oleszki w obwodzie chersońskim Jewhen Ryszczuk.

"W samym Chersoniu zauważalnie zmniejszyła się liczba żołnierzy (wroga - red.)" – dodaje Ryszczuk we wpisie w serwisie Telegram.

Ukraińcy obawiają się prowokacji

Do tych doniesień z dystansem odnoszą się ukraińskie służby, które obawiają się prowokacji ze strony Rosjan.

– Pomimo faktu, że nieprzyjaciel deklaruje opuszczenie Chersonia i całkowitą ewakuację, monitorujemy sytuację i zdajemy sobie sprawę, że mogą to być pewne sztuczki i manewry wojskowe w celu stworzenia dla nas odpowiednio skonstruowanej obrony – tłumaczy szefowa wspólnego centrum prasowego Sił Bezpieczeństwa i Obrony "Południe" Natalia Humenyuk.

Jak podkreśla rzeczniczka, w Chersoniu wciąż mogą pozostawać regularne rosyjskie jednostki wojskowe, przebrane za cywilów.

– Chcą też stworzyć obraz, że siły zbrojne wchodzą do wsi i miast i zaczynają strzelać do cywilów. Taki obraz ma trafić do rosyjskich kanałów publicznych i propagandowych. Ale jesteśmy gotowi na te prowokacje – dodaje Humenyuk.

Czytaj też:
Zaporoska Elektrownia. "Uszkodzone zostały dwie ostatnie linie wysokiego napięcia"
Czytaj też:
Władze Ukrainy: Brak produktów spożywczych w okupowanych miastach

Źródło: Telegram/Wirtualna Polska
Czytaj także