Alarm lotniczy został ogłoszony natychmiast po głośnych wybuchach, jakie miały miejsce w stolicy Ukrainy w sobotę rano.
Kijowska Miejska Administracja Wojskowa poinformowała, że rosyjskie wojska zaatakowały miasto rakietami. Z kolei generalne dowództwo zaapelowało do Ukraińców, aby nie ignorowali alarmu lotniczego. W specjalnym komunikacie wyjaśniono, że Rosjanie ponownie wybrali jako cel obiekty infrastruktury krytycznej. Później mer Kijowa poinformował o dokładnym miejscu wybuchów. Według Witalija Kliczki, Rosjanie zaatakowali stołeczną dzielnicę Dnipro.
– Wybuchy w rejonie Dnipro. Na miejsce wysyłane są wszystkie służby. Zostańcie w schronach! – powiedział Kliczko w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych. Mer Kijowa poinformował również o fragmentach rakiety, które spadły na budynek niemieszkalny.
– W stołecznej dzielnicy Holosiiv fragmenty rakiety spadły na teren niezamieszkały. Nie było ofiar – przekazał.
Służby ukraiński potwierdziły, że jeden z rosyjskich ataków był skuteczny i pocisk trafił w cel.
13 stycznia szefowa centrum prasowego Sił Obronnych Południowej Ukrainy Natalia Humieniuk ostrzegła, że Rosjanie przygotowują się do nowego zmasowanego ataku na ukraińskie miasta. Od 14 stycznia żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy wyeliminowali 114 660 okupantów od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę.
Koniec z masowym ostrzałem?
Mychajło Samus, ekspert Centrum Badań nad Armią, Konwersją i Rozbrojeniem, uważa, że nowy dowódca sił rosyjskich na Ukrainie, Walerij Gierasimow i jego generałowie przedstawią Władimirowi Putinowi nowy plan działania. Chodzi mianowicie o operację na dużą skalę, taką, jaką rozpoczęła się wojna na Ukrainie.
– Obecnie mamy bardzo interesującą kwestię, a mianowicie, czy masowe ataki rakietowe ustaną. Jeśli tak się stanie, będzie to oznaczać, że Surowikinowi naprawdę powiedziano: "To wszystko! Dosyć waszych «Armagedonów», bo brak światła wśród Ukraińców nie wpływa na sytuację na polu bitwy – powiedział Samus dla Espresso nawiązując do przydomku poprzedniego dowódcy sił rosyjskich, Sergieja Surowikina "generał Armagedon".
Czytaj też:
Ukraiński wywiad przewiduje zmianę rosyjskiej taktykiCzytaj też:
"Od ostrzału do ostrzału". Stefanczuk: Ponownie doświadczamy zmasowanego atakuCzytaj też:
Zełenski ostrzega przed kolejnymi masowymi atakami Rosjan