Bliski współpracownik prezydenta Władimira Putina, założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn miał próbować ingerować w wybory do Parlamentu Europejskiego i starać się nawiązać współpracę z eurosceptyczną Estońską Konserwatywną Partią Ludową (EKRE).
O działaniach Grupy Wagnera w różnych częściach świata napisał międzynarodowy serwis Politico.
Rosjanie ingerują w wybory w Estonii?
Jak podkreślają autorzy tekstu, Estonia jest "szczególnie nieufna" wobec wtrącania się przez Moskwę w swoją politykę wewnętrzną, pomimo tego, że znaczny procent mieszkańców tego kraju identyfikuje się jako członkowie mniejszości rosyjskiej (w 2014 roku jedna trzecia spośród 1,5 miliona mieszkańców Estonii to byli etniczni Rosjanie).
W celu zdestabilizowania kraju (oraz wspólnoty europejskiej), grupa Prigożina planowała wesprzeć w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w 2019 roku, eurosceptyczną EKRE.
– Współpraca rozpoczęła się, ponieważ EKRE chciała być radykalnie przeciwna partiom liberalnym i była zadowolona z otrzymania tego bardzo profesjonalnie przygotowanego pakietu wsparcia – tłumaczy cytowany przez Politico Viljar Veebel, naukowiec z Baltic Defence College.
Atak na antyrosyjskich polityków, promowanie propagandy Kremla
Członkowie Grupy Wagnera rozpowszechniali w Estonii treści zgodne z propagandą Kremla, m.in. o "problemach Estonii z powodu Unii Europejskiej" czy przesłania antynatowskie, próbując wpłynąć na poparcie społeczne dla niechętnych Rosji polityków.
Nie jest jasne, czy zdołali osiągnąć zamierzone cele – zaznacza Politico.
Jak zwraca uwagę serwis, działania Grupy Wagnera były jednak ograniczone i szybko zostały skontrowane, między innymi przez serwisy społecznościowe, które blokowały konta z wulgarnymi treściami (chodziło m.in. o memy i karykatury polityków).
Partia EKRE odmówiła komentarza w sprawie rzekomej współpracy z Rosjanami. Tymczasem rzecznik META (amerykańska firma, do której należy m.in. Facebook) podaje, że Facebook usunął pod koniec 2018 roku grupę "Estoner", która miała być prowadzona przez ludzi Prigożina.
Czytaj też:
Grupa Wagnera zdziesiątkowana na froncie. Podano stratyCzytaj też:
"Odebrano mu przywilej". Prigożyn zabrał głos po decyzji rosyjskiego MON