We wtorek odbyło się orędzie prezydenta Rosji Władimir Putin przed Zgromadzeniem Federalnym, czyli Dumą Państwową i Radą Federacji. Prezydent Rosji atakował Zachód, oskarżając go o prowokowanie konfliktu.
Mimo że wystąpienie Putina było bardzo ostre, to kamery uchwyciły, że część zgromadzonych osób na sali nie była w stanie powstrzymać oznak zniecierpliwienia.
Na zamieszczonych nagraniach i zdjęciach widać, że np. Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, zaczął przysypiać podczas przemowy prezydenta.
twitterBył prezydent Rosji nie był jednak jedynym, którego znudziły słowa Putina. Na opublikowanych w internecie zdjęciach widać, że szereg osób było wyraźnie znudzonych orędziem Putina. M.in. Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, został przyłapany na przysypianiu.
Polski wątek orędzia Putina
W trakcie wystąpienia prezydent Rosji wspomniał także o Polsce, wracając do propagandowych treści – promowanych przez Kreml – zgodnie z którymi, Zachód chce przekształcić Ukrainę w "anty-Rosję".
– Obecnie z Ukrainy chcą zrobić anty-Rosję. Projekt ten nie jest nowy, sięga XIX wieku, był pielęgnowany w Austro-Węgrzech i Polsce, aby oderwać te terytoria od naszego kraju – tłumaczył polityk.
Po koniec ubiegłego roku Putin przekonywał, że Polska chce zająć zachodnią część Ukrainy. – Grupy nacjonalistyczne w Polsce chcą przejąć zachodnie terytoria Ukrainy, które Ukraina otrzymała dzięki decyzjom Stalina po II wojnie światowej – mówił polityk, cytowany w grudniu ub. r. przez agencję RIA Novosti.
Przekonywał, że to Rosja może być jedynym realnym gwarantem integralności terytorialnej Ukrainy w jej obecnych granicach.
Rok wojny na Ukrainie. Wystąpienia Putina i Bidena
Dzisiejsza data jest symboliczna, ponieważ to właśnie 21 lutego 2022 r. Putin najpierw zwołał Radę Bezpieczeństwa i kilka godzin później uznał niepodległość samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej. Okazało się, że było to preludium przez agresją na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.
Jednocześnie 21 lutego 2023 r. oficjalnie rozpoczyna się wizyta w Warszawie prezydenta USA Joe Bidena, który wczoraj późnym wieczorem przyleciał do stolicy. Kilka godzin po orędziu rosyjskiego przywódcy, Biden wystąpi w Warszawie.
Czytaj też:
Były współpracownik rosyjskiego patriarchy: Trzeba zwalczyć putinizmCzytaj też:
Kreml zmobilizuje "setki tysięcy" Rosjan? "NYT" zdradza plany Putina